Michael Berrer odniósł we wtorek największe zwycięstwo w swojej karierze, ale zanim tego dokonał, musiał zapomnieć o wyniku pierwszego seta. Rozstawiony z "dwójką" Rafael Nadal rozpoczął pojedynek od dwóch przełamań i wygrał partię otwarcia 6:1. Kolejne dwie odsłony leworęczny Niemiec rozegrał jednak bardzo dobrze. W każdym secie szybko uzyskał przewagę breaka, a Hiszpan nie był w stanie odrobić straty.
[ad=rectangle]
W 10. gemie trzeciej partii Berrer, który w 2009 roku wygrał halowy turniej ATP Challenger Tour rozgrywany we Wrocławiu, utrzymał nerwy na wodzy i trzykrotnie uratował się od straty podania. Przy pierwszej piłce meczowej pomógł mu Nadal i reprezentant naszych zachodnich sąsiadów zwyciężył ostatecznie 1:6, 6:3, 6:4.
Nadal od listopadowej operacji wyrostka robaczkowego nie może powrócić do swojej dawnej formy. Hiszpan przegrał pierwszy mecz sezonu po raz pierwszy od 2004 roku, gdy w Madrasie ograł go Francuz Thierry Ascione. Tenisista z Majorki będzie miał teraz więcej czasu, by przygotować się do wielkoszlemowego Australian Open, choć jak sam stwierdził na konferencji w Katarze, najlepsza byłaby dla niego praktyka meczowa.
Pochodzący ze Stuttgartu Berrer skończył 28 piłek i miał 31 błędów własnych. Nadal natomiast miał 30 winnerów i 32 pomyłki. Niemiec podziękował po meczu Dustinowi Brownowi (pogromcy Nadala z Halle), który przez cały mecz wspierał rodaka: - To dla mnie zaszczyt i przyjemność, że Dreddy był dziś na trybunach i mocno trzymał za mnie kciuki. Kolejnym rywalem Berrera będzie w środę Chorwat Ivan Dodig.
Żadnych problemów z awansem do 1/8 finału nie miał lider rankingu ATP, Novak Djoković. Serb szybko rozprawił się ze swoim rodakiem Dusanem Lajoviciem 6:2, 6:1 i w środę spotka się z Ukraińcem Serhijem Stachowskim. Pięć gemów stracił oznaczony numerem trzecim Tomas Berdych, który pokonał Denisa Istomina 6:1, 6:4. Natomiast rozstawiony z "czwórką" David Ferrer męczył się z Thiemo de Bakkerem, zanim zwyciężył Holendra 6:7(4), 6:4, 6:3.
Z imprezą pożegnało się we wtorek dwóch rozstawionych graczy: Niemiec Philipp Kohlschreiber (uległ Janowi-Lennardowi Struffowi) oraz Argentyńczyk Leonardo Mayer (przegrał po wyrównanym meczu z Andreasem Seppim). Cenne zwycięstwa odnieśli z kolei Gruzin Nikołoz Basilaszwili, Słoweniec Blaz Kavcić i Brazylijczyk Joao Souza.
Qatar ExxonMobil Open, Ad-Dauha (Katar)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 1,13 mln dolarów
wtorek, 6 stycznia
I runda gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 1) - Dušan Lajović (Serbia) 6:2, 6:1
Tomáš Berdych (Czechy, 3) - Denis Istomin (Uzbekistan) 6:1, 6:4
David Ferrer (Hiszpania, 4) - Thiemo de Bakker (Holandia, Q) 6:7(4), 6:4, 6:3
Michael Berrer (Niemcy, Q) - Rafael Nadal (Hiszpania, 2) 1:6, 6:3, 6:4
Jan-Lennard Struff (Niemcy) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 5) 7:6(3), 4:6, 6:1
Andreas Seppi (Włochy) - Leonardo Mayer (Argentyna, 8) 5:7, 7:6(4), 7:6(4)
Serhij Stachowski (Ukraina) - Jabor Mohammed Ali Mutawa (Katar, WC) 6:1, 6:1
Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, Q) - Michaił Jużny (Rosja) 7:5, 6:2
Blaž Kavčič (Słowenia, Q) - Juan Mónaco (Argentyna) 7:6(3), 6:4
João Souza (Brazylia) - Malek Jaziri (Tunezja, WC) 3:6, 6:4, 6:3
Zasmuconym...