Z pewnością nie takiego rozpoczęcia walki o tytuł spodziewał się Michał Przysiężny. 30-letni głogowianin bardzo słabo wszedł w mecz z Marcosem Baghdatisem, w pierwszych gemach popełniał sporo prostych błędów i miał problemy ze zdobywaniem punktów przy własnym podaniu. W efekcie już po kilkunastu minutach było 5:0 dla finalisty Australian Open 2006. Popularny Ołówek w premierowym secie wygrał tylko jednego gema i nie był w stanie poważnie zagrozić Cypryjczykowi.
[ad=rectangle]
Przed rozpoczęciem drugiej partii Przysiężny skorzystał z przerwy toaletowej i po powrocie na kort było widać, że była to dobra decyzja. Nasz reprezentant wreszcie serwował na optymalnym poziomie, czego nie można było powiedzieć o Baghdatisie. Tenisista z Limassol już w trzecim gemie znalazł się w opałach, ale wówczas wyszedł jeszcze z opresji. W piątym gemie Polak był już jednak skuteczny i do końca seta zachował przewagę przełamania.
W decydującej partii obaj panowie dosyć pewnie trzymali swoje podania. Losy pojedynku rozstrzygnęły się w szóstym gemie. Najpierw Przysiężny powrócił ze stanu 15-40, a następnie obronił także trzeciego break pointa. Przy czwartej okazji na przełamanie Cypryjczyk w końcu uzyskał przełamanie rywala i od tego momentu nic już nie było w stanie odebrać mu końcowego triumfu. Po godzinie i 37 minutach Baghdatis pokonał Przysiężnego 6:1, 4:6, 6:3.
29-letni Baghdatis, który w tym roku triumfował już w trzech imprezach rangi ATP Challenger Tour: w Nottingham, Vancouver i Aptos, otrzyma za zwycięstwo w Genewie 100 punktów do rankingu ATP oraz czek na sumę 9200 euro. Tenisista z Limassol powróci tym samym do Top 100 światowej klasyfikacji.
Przysiężny natomiast będzie się musiał zadowolić 60 punktami i kwotą 5400 euro. Polak bronił w Genewie 70 punktów, które przed rokiem wywalczył w Paryżu, dlatego w poniedziałek powinien przesunąć się o kilka pozycji w dół z zajmowanego obecnie 171. miejsca w rankingu ATP.
W kolejnym tygodniu Przysiężny weźmie udział w rozgrywanym w Bratysławie halowym turnieju Slovak Open. W I rundzie rywalem Polaka będzie 34-letni Niemiec Michael Berrer (ATP 147). Z gry w słowackiej stolicy zrezygnował Łukasz Kubot, który będzie się bezpośrednio przygotowywał do rozpoczynających się 9 listopada Finałów ATP World Tour.
Geneva Open, Genewa (Szwajcaria)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 64 tys. euro
niedziela, 2 listopada
finał gry pojedynczej:
Marcos Baghdatis (Cypr, 6) - Michał Przysiężny (Polska) 6:1, 4:6, 6:3
Ale niestety nie udało się Panom M.!
My kibice żałujemy, a co dopiero zawodnicy!
Panie Michale gratulacje za finał!
Życzę powodzenia w Bratys Czytaj całość