ATP Paryż: Wygrać walkę z kontuzją, Jerzy Janowicz zmierzy się z Samem Querreyem

W poniedziałek Jerzy Janowicz w I rundzie turnieju ATP Masters 1000 rozgrywanego w paryskiej hali Bercy zmierzy się z Samem Querreyem. Będzie to trzecie spotkanie tych tenisistów w głównym cyklu.

Jerzy Janowicz po nieudanym występie w turnieju w Bazylei wypadł poza Top 40 rankingu ATP, ale to nie jest jego największą bolączką. Po porażce w I rundzie z Denisem Istominem 1:6, 1:6 z boksu reprezentanta Polski dochodziły głosy mówiące o problemach zdrowotnych. Kontuzja, która mu doskwierała podczas tournée po Azji, dała o sobie znać w turnieju rozgrywanym w hali Świętego Jakuba. Pierwotnie Polak zmagania nad Sekwaną miał rozpocząć od kwalifikacji, jednak dzięki rezygnacjom m.in. Rafaela Nadala i Marina Čilićia, Janowicz zdobył miejsce w drabince turnieju głównego.
[ad=rectangle]
W poprzednich sezonach w hali Bercy najlepszy Polski tenisista gościł dwukrotnie. Pierwsza, pamiętna wizyta miała miejsce w 2012 roku, kiedy Janowicz jeszce był znany z dobrych wyników w Challengerach. Łodzianin w Paryżu jak burza przeszedł przez kwalifikacje, a następnie wyeliminował m.in. Marina Cilicia, Andy'ego Murraya czy Janko Tipsarevicia. Sen reprezentanta Polski w meczu finałowym zakończył David Ferrer.

W 2013 roku Polak ponownie wystąpił w turnieju BNP Paribas Masters. Tym razem Janowicz zmagania zakończył na III rundzie, w której okazał się słabszy od Rafaela Nadala. Za dojście do tego etapu łodzianin zdobył 90 punktów do rankingu ATP, o których obronę będzie walczył w obecnym sezonie. Poniedziałkowym przeciwnikiem naszego najlepszego obecnie tenisisty będzie Sam Querrey.

Urodzony w San Francisco Querrey po raz pierwszy chwycił za tenisową rakietą w wieku czterech lat, a zainteresowanie tym sportem pobudziła u niego matka, Chris. Jako junior osiągał znakomite wyniki na rodzimych kortach twardych, ale w Wielkim Szlemie najdalej doszedł do ćwierćfinału US Open 2004 (pokonał go Murray) oraz Rolanda Garrosa 2005 (zwyciężył go Lukáš Lacko). W rankingu ITF najwyżej klasyfikowany był na 10. miejscu. W 2006 roku otrzymał propozycję gry w rozgrywkach akademickich, ale ostatecznie zdecydował się przejść na zawodowstwo.

Na pierwszy triumf w głównym cyklu przyszło mu czekać do 2008 roku, kiedy to w finale turnieju w Las Vegas, gdzie obecnie mieszka, pokonał Kevina Andersona. Querrey szybko został okrzyknięty nadzieją amerykańskiego tenisa, a w kolejnym sezonie sięgnął po tytuł w Los Angeles oraz wystąpił w finałach imprez w Auckland, Newport, Indianapolis i New Haven. Rok 2010 był najlepszy w dotychczasowej karierze Amerykanina i przyniósł mu mistrzostwa w Memphis, Belgradzie, londyńskim Queen's Clubie oraz Los Angeles. Sukcesy te pozwoliły mu awansować po Australian Open 2011 na najwyższe 17. miejsce w rankingu ATP, mimo iż w Melbourne już w I rundzie pokonał go Łukasz Kubot.

Najlepiej grało mu się zawsze w ukochanej Kalifornii. W 2012 roku po raz trzeci wygrał turniej w Los Angeles, gromiąc w zaledwie 51 minut Ricardasa Berankisa. Ciesząc się ze znakomitego zwycięstwa, Sam nie zdawał sobie sprawy, iż w ciągu następnych kilkunastu miesięcy nie będzie mu dane wystąpić w ani jednym finale. Sezon 2013 rozpoczął obiecująco, ale z czasem coraz bardziej zaczęły u niego uwidaczniać się problemy zdrowotne. Querreya nie dotknął jednak najbardziej uraz mięśnia piersiowego czy kontuzja łokcia. Bolesnym ciosem dla niego okazało się rozstanie z narzeczoną, Emily McPherson. - Myślami nie byłem dziś na korcie - wyznał krotko po zaskakującej porażce w II rundzie US Open 2013 z Adrianem Mannarino.

Trenerem Querreya jest obecnie David Nainkin, który w przeszłości opiekował się m.in. Waynem Ferreirą , Mardym Fishem oraz Sloane Stephens. Pochodzący z RPA szkoleniowiec ciągle wierzy w potencjał tenisisty z Las Vegas: - Przed nim jeszcze długa droga do osiągnięcia pełni własnych możliwości. On ma w końcu dopiero 27 lat. W sezonie 2014 Querrey osiągnął jak na razie dwa półfinały: w Houston oraz w Winston-Salem. Po zakończeniu US Open Series 27-latek zdecydował się pozostać w swojej ojczyźnie jeszcze dłużej. Amerykanin rozegrał w Kalifornii trzy turnieje rangi ATP Challenger Tour - w Napie, Sacramento oraz Tiburon. Rosły tenisista triumfował we wszystkich tych imprezach, wygrywając 15 spotkań z rzędu i tracąc zaledwie dwa sety.

Kolejny występ Querrey miał zaliczyć w Walencji, jednak wycofał się z rozgrywanego tam turnieju rangi ATP World Tour 500. Zmagania nad Sekwaną reprezentant USA musiał rozpocząć od eliminacji, w których pokonał Federico Delbonisa i Axela Michona, nie tracąc w tych konfrontacjach żadnego seta.

Co musi zrobić Janowicz, aby pokonać Querreya? Starać utrzymywać piłkę w korcie, przejmować inicjatywę w wymianach i nie pozwolić, by do głosu doszedł potężny forhend Amerykanina. Łatwo oczywiście nie będzie, ponieważ 27-latek z Las Vegas dysponuje znakomitym serwisem. Łodzianin już dwukrotnie wygrywał z reprezentantem USA. Pierwszy raz miało to miejsce w 2013 roku podczas turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie, gdzie na hiszpańskiej mączce Polak zdominował przeciwnika, nie dał mu dojść do głosu i zwyciężył w dwóch setach. Inny przebieg miała konfrontacja z sierpnia tego roku, gdy obaj tenisiści mierzyli się w półfinale imprezy ATP World Tour 250 w Winston-Salem. Wtedy po przegranym pierwszym secie do gry powrócił Janowicz, który ostatecznie potrafił odmienić losy pojedynku i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Po pokonaniu Querreya w Winston-Salem, Janowicz awansował do finału, w którym był o krok od pierwszego triumfu w głównym cyklu. Miejmy nadzieję, że pamięć o tamtych wydarzeniach pozwoli Polakowi wybrnąć z kłopotów, a gra w hali Bercy przypomni łodzianinowi o jego świetnej grze z 2012 roku, gdy nie było na niego mocnych. Te wspomnienia mogą mu pomóc na moment zapomnieć o doskwierających dolegliwościach i pozwolić na dobry wynik, na który wszyscy w głębi serca liczą.

BNP Paribas Masters, Paryż (Francja)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 2,884 mln euro
poniedziałek, 27 października

I runda:
kort centralny, drugi mecz od godz. 11:00 czasu polskiego

Jerzy Janowicz (Polska)bilans: 2-0Sam Querrey (USA, Q)
42 ranking 38
23 wiek 27
203/91 wzrost (cm)/waga (kg) 198/91
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Łódź miejsce zamieszkania Las Vegas
Kim Tiilikainen trener David Nainkin
sezon 2014
24-25 (24-25) bilans roku (główny cykl) 27-20 (47-22)
finał w Winston-Salem najlepszy wynik półfinały w Houston i Winston-Salem
14-11 tie breaki 14-13
384 asy 616
725 545 zarobki ($) 563 734
kariera
2007 początek 2006
14 (2013) najwyżej w rankingu 17 (2011)
71-61 bilans w głównym cyklu 236-188
0/2 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 7/5
2 740 119 zarobki ($) 5 720 431

Bilans spotkań pomiędzy Jerzym Janowiczem a Samem Querreyem (główny cykl):

RokTurniejEtapZwycięzcaWynik
2013 Madryt I runda Janowicz 6:3, 6:4
2014 Winston-Salem półfinał Janowicz 4:6, 7:5, 6:4
Źródło artykułu: