Hubert Hurkacz debiutował już na etapie ćwierćfinału turnieju ATP w Rotterdamie. Nie zatrzymał się w nim i dostał się również do półfinału. Po wyeliminowaniu Flavio Cobollego, Jiriego Lehecki i Andrieja Rublowa przyszedł czas na konfrontację z rozstawionym z numerem pierwszym Carlosem Alcarazem.
W pierwszym secie meczu było czego żałować. Hubert Hurkacz nie wykorzystał prowadzenia 3:0, a nawet 4:1. Carlos Alcaraz pokazał klasę i najpierw doprowadził do remisu, a następnie postawił na swoim. Partia zakończyła się wynikiem 6:4 dla triumfatora turniejów wielkoszlemowych po serii pięciu wygranych przez niego gemów.
Hubert Hurkacz miał szansę na przerwanie serii Carlosa Alcaraza po rewelacyjnej piłce na 40-30 w siódmym gemie. Tenisiści przez pół minuty wymieniali się uderzeniami, a Polak uwijał się w obronie. Hubert Hurkacz przeszedł z defensywy do ataku, a akcja zakończyła się dokładnym forhendem w okolicę narożnika kortu.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Kibice w Rotterdamie byli zachwyceni. I trudno się temu dziwić, ponieważ wymiana uderzeń trzymała w napięciu od pierwszego do ostatniego zagrania. Hubert Hurkacz udowodnił, że potrafi wytrzymać wymianę z Carlosem Alcarazem, a zobaczyć ją raz jeszcze można poniżej.
Zobacz efektowną akcję w meczu Huberta Hurkacza z Carlosem Alcarazem: