WTA Tiencin: Belinda Bencić i Alison Riske spotkają się w finale, krecz Peng

Belinda Bencić i Alison Riske zmierzą się w finale turnieju WTA International rozgrywanego na kortach twardych w Tiencinie.

Do tej pory najlepszym osiągnięciem Alison Riske (WTA 62) w głównym cyklu były dwa półfinały w Birmingham (2010, 2013). W sobotę Amerykanka rozbiła 6:0, 6:1 Saisai Zheng (WTA 112) i awansowała do finału turnieju w Tiencinie. Dla Chinki, która w II rundzie wyeliminowała Jelenę Janković, był to pierwszy półfinał w singlu (w deblu zdobyła jeden tytuł i zaliczyła jeden finał).
[ad=rectangle]
W trwającym 61 minut spotkaniu Riske zdobyła 26 z 30 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz dziewięć z 11 przy drugim serwisie rywalki. Amerykanka obroniła jednego break pointa, a sama wykorzystała pięć z siedmiu szans na przełamanie Chinki. W poniedziałek Zheng zadebiutuje w Top 100 rankingu, a Riske powinna wrócić do czołowej 50.

W drugim półfinale Belinda Bencić (WTA 35) i Shuai Peng (WTA 22) rozegrały tylko cztery gemy. 17-letnia Szwajcarka prowadziła 3:1, gdy Chinka skreczowała z powodu kontuzji pleców. W ten sposób Bencić awansowała do pierwszego finału w karierze. Było to drugie spotkanie obu zawodniczek. W ćwierćfinale US Open Peng wygrała 6:2, 6:1.

Bencić i Riske zmierzą się ze sobą po raz pierwszy. Mając 17 lat, siedem miesięcy i dwa dni Szwajcarka może zostać najmłodszą triumfatorką turnieju WTA od czasu Tamiry Paszek. Austriaczka w 2006 roku, w wieku 15 lat, zdobyła tytuł w Portorožu.

Tianjin Open, Tiencin (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota, 11 października

półfinał gry pojedynczej:

Alison Riske (USA, 6) - Saisai Zheng (Chiny) 6:0, 6:1
Belinda Bencić (Szwajcaria, 3) - Shuai Peng (Chiny, 2) 3:1 i krecz

Komentarze (2)
avatar
Salwunio
11.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bielenda po tytuł! 
avatar
woj Mirmiła
11.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla kibiców turniej WTA Inter. w Tiencin jest jednym z wielu, ale dla gospodarzy krecz Peng i odpadnięcie obu Chinek w półfinałach jest z pewnością ogromnym rozczarowaniem.