Camila Giorgi była górą w starciu z Mariną Eraković. Reprezentantka Włoch triumfowała w dwóch setach, jednak tenisistka z Nowej Zelandii może pluć sobie w brodę, ponieważ to spotkanie mogło potoczyć się zupełnie inaczej.
[ad=rectangle]
W pierwszym secie 22-latka serwowała bez żadnych zarzutów, nie dając rywalce ani jednej szansy na breakpointa. Giorgi postarała się o dwa przełamania, wygrywając inaugurującą partię w 32 minuty, wynikiem 6:3.
W drugiej odsłonie meczu do głosu doszła Eraković, korzystając z jedynej szansy breakpointowej przy serwisie Giorgi. Jednak kiedy Nowozelandce przyszło serwować po seta przy stanie 5:4, w jej grze pojawiły się błędy. Nie zdołała wykorzystać piłki setowej, a znacznie solidniejsza Włoszka wygrała trzy kolejne gemy, a tym samym cały mecz. To trzeci półfinał turnieju WTA dla Giorgi w tym sezonie.
Sobotnią rywalką Giorgi będzie jej starsza rodaczka, Karin Knapp, która w ćwierćfinale wyeliminowała Cwetanę Pironkową. Bułgarsko-włoskie starcie obfitowało w długie wymiany, tenisistki miały problemy z utrzymywaniem własnego podania, a odbiór serwisu miał duże znaczenie. Zwycięstwo nad Pironkową dla Knapp jest szczególne, ponieważ we wcześniejszych dwóch pojedynkach z tenisistką urodzoną w Płowdiw schodziła z kortu pokonana, nie wygrywając nawet seta.
Turniej w TipsArena na długo zapadnie w pamięci Anny-Leny Friedsam. Niemka osiągnęła najlepszy wynik w karierze i nadal pozostaje w grze o tytuł. 20-latka pokonała Stefanie Vögele 4:6, 6:2, 6:3 i awansowała do sobotniego półfinału.
Szwajcarka rozegrała świetną pierwszą partię, skutecznie detronizując ataki ofensywnie grającej Friedsam. Z każdym kolejnym punktem do głosu dochodziła młoda Niemka, czego efektem był wygrany przez nią drugi set. Pomimo 11 asów po stronie Vögele, Szwajcarka nie była w stanie utrzymać tempa niemieckiej kwalifikantki, która bombardowała rywalkę skutecznymi bekhendowymi krosami i zdołała utrzymać dobrą dyspozycję do końca meczu, co skutkowało końcowym zwycięstwem.
Kolejną przeciwniczką Friedsam będzie Karolína Plíšková. Czeszka jest jedyną zawodniczką rozstawioną pozostałą w drabince turniejowej, a w ostatnim meczu singlowym na korcie centralnym okazała się lepsza od Madison Brengle, przebijającej się w Linzu przez kwalifikacje.
Amerykanka postawiła rywalce trudne warunki, jednak w decydujących momentach brakowało koncentracji, co skrzętnie wykorzystywała turniejowa "siódemka".
W drugiej partii, Brengle szybko wypracowała sobie przewagę przełamania, równie prędko odrobioną przez 22-latkę z Lounych, która odzyskała kontrolę w pojedynku. Po 79 minutach Pliškova wygrała 6:4, 6:4 i znalazła się w najlepszej czwórce turnieju.
Generali Ladies Linz, Linz (Austria)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 10 października
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Karolína Plíšková (Czechy, 7) - Madison Brengle (USA, Q) 6:4, 6:4
Karin Knapp (Włochy) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 6:4, 4:6, 6:4
Camila Giorgi (Włochy) - Marina Erakovic (Nowa Zelandia) 6:3, 7:5
Anna-Lena Friedsam (Niemcy, Q) - Stefanie Vögele (Szwajcaria) 4:6, 6:2, 6:3