Radwańska od samego początku w konfrontacji z Garbin była skazywana na porażkę. Trzynaście lat starsza Włoszka w rankingu WTA lokuje się na 37. miejscu, podczas gdy nasza reprezentantka na odległej, 211. pozycji.
Niestety tym razem statystyka przełożyła się na wynik. Już w pierwszym gemie meczu Garbin przełamała początkowo nienajlepszy serwis Polki i mimo że Ula chwilę później tym samym odwdzięczyła się swojej rywalce, to na nic się to zdało. 17-latka z Krakowa potrafiła w pierwszej partii tylko raz wykorzystać swoje podanie, dlatego przegrała seta do dwóch.
Druga odsłona przyniosła nadspodziewanie dużo emocji. Przy stanie 1:5 Urszula potrafiła obronić meczbola, a później w wielkim stylu doprowadzić do remisu. Kiedy wszyscy oczekiwali na tie-break, Polka niestety oddała swojego gema serwisowego. Przed końcem meczu zdążyła jeszcze obronić dwie piłki meczowe (w całym meczu cztery), ale też nie wykorzystać break-pointa. Ostatecznie przegrała po godzinie i czterdziestu minutach gry.
Za sukces należy uznać już jednak sam awans 17-letniej krakowianki do turnieju głównego. Polka, przebijając się przez kwalifikacje, bez straty seta ograła wyżej notowane Katie O`Brien (Wielka Brytania) oraz Kirę Nagy (Węgry). Te zwycięstwa najprawdopodobniej dadzą młodszej z sióstr awans do pierwszej dwusetki światowego rankingu tenisistek.
Pomścić siostrę mimo wszystko będzie chciała Agnieszka. 18-letnia krakowianka już raz przegrała jednak z Garbin. Miało to miejsce rok temu na turnieju w Miami.
Wynik meczu I rundy:
Tathiana Garbin (Włochy) - Urszula Radwańska (Polska, Q) 6:2, 7:5