Cykl ITF: Sandra Zaniewska bez tytułu w singlu, Justyna Jegiołka przegrała w deblu

Sandra Zaniewska przegrała z Nastją Kolar w finale turnieju ITF rozgrywanego w Ystad. Z kolei w szwajcarskim Lenzerheide tytułu w grze podwójnej nie wywalczyła Justyna Jegiołka.

W 2009 roku Sandra Zaniewska i Nastja Kolar spotkały się ze sobą w finale juniorskiego turnieju rozgrywanego we francuskim Istres, gdzie katowiczanka zwyciężyła ostatecznie w trzech setach. Pięć lat później obie panie trafiły na siebie w meczu o zawodowy tytuł w Ystad, lecz tym razem górą była Słowenka.
[ad=rectangle]
Pochodząca z Celje 19-latka pokonała na szwedzkiej mączce Zaniewską 6:4, 6:4, dzięki czemu wygrała całe zawody bez straty seta i sięgnęła po czwarte trofeum w karierze. Polska tenisistka starała się o drugie mistrzostwo w obecnym sezonie, po tym jak na początku kwietnia zwyciężyła w egipskim Szarm el-Szejk, jednak w sobotę lepsza o dwa przełamania była Słowenka.

Na mączce w Szwajcarii nie powiodło się w finale debla Justynie Jegiołce i partnerującej jej Ysaline Bonaventure. Polsko-belgijska para przegrała 3:6, 4:6 z rozstawionymi z numerem drugim Amerykankami Louisą Chirico i Sanaz Marand. Dla reprezentantek USA to pierwsze wspólne mistrzostwo. 18-letnia Chirico wywalczyła drugie deblowe trofeum w karierze. Natomiast 26-letnia Marand ma ich już na koncie w sumie siedem.

sobota, 21 czerwca
wyniki i program turniejów cyklu ITF:

KOBIETY

Ystad (Szwecja), 25 tys. dolarów, kort ziemny

finał gry pojedynczej:

Nastja Kolar (Słowenia, 3) - Sandra Zaniewska (Polska, 7) 6:4, 6:4

Lenzerheide (Szwajcaria), 25 tys. dolarów, kort ziemny

finał gry podwójnej:

Louisa Chirico (USA, 2) / Sanaz Marand (USA, 2) - Justyna Jegiołka (Polska, 3) / Su Jeong Jang (Korea Południowa, 3) 6:3, 6:4

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (3)
avatar
Masha Trawiasta
22.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Justyna Jegiołka (Polska, 3) / Su Jeong Jang (Korea Południowa, 3) 6:3, 6:4 Czy Jeong to nie ta pogromczyni Zakopalovej z Seulu? 
avatar
steffen
22.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lenzereheide to mi się do tej pory tylko z narciarstwem alpejskim kojarzyło a tu proszę, tenisówki ;) 
avatar
Masha Trawiasta
22.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie, bez paniki bo Ula is coming