WTA Birmingham: Ana Ivanović i Barbora Zahlavova-Strycova zmierzą się w finale

Ana Ivanović pokonała Shuai Zhang i awansowała do finału turnieju WTA w Birmingham. O tytuł Serbka zagra z Barborą Zahlavovą-Strycovą.

Ana Ivanović (WTA 13) po raz pierwszy od czasu Wimbledonu 2007 (półfinał) wygrała cztery mecze z rzędu na trawie i w niedzielę wystąpi w swoim pierwszym finale na tej nawierzchni. Sobotni mecz z Shuai Zhang (WTA 36) rozpoczęła niemrawo, bo przegrywała 0:2 w I secie, by zwyciężyć 6:2, 6:2. Było to drugie spotkanie obu zawodniczek - trzy lata temu w Toronto Serbka straciła dwa gemy. Ivanović wygrała 36. mecz w sezonie (bilans 36-9) i jako pierwsza zawodniczka osiągnęła cztery finały w 2014 roku. W Auckland i Monterrey święciła triumf, a w Stuttgarcie w decydującym meczu uległa Marii Szarapowej. Dla Zhang był to trzeci półfinał w sezonie (po Acapulco i Kuala Lumpur) i jej pierwszy w karierze w turnieju rangi Premier.
[ad=rectangle]
Już w pierwszym gemie meczu Zhang zaliczyła przełamanie, korzystając z dwóch forhendowych błędów oraz jednego podwójnego Ivanović. W czwartym gemie dwa świetne returny (kończący forhendowy i bekhendowy wymuszający błąd) pozwoliły Serbce odrobić stratę na sucho. Była liderka rankingu dorzuciła przełamanie na 4:2 szczęśliwym forhendem po taśmie. W ósmym gemie Zhang obroniła cztery piłki setowe, z czego trzy wygrywającymi serwisami, ale przy piątym przestrzeliła forhend.

W gemie otwarcia II seta Ivanović od 15-30 zdobyła trzy punkty, a po chwili zaliczyła przełamanie krosem bekhendowym. W czwartym gemie Zhang odparła break pointa wygrywającym serwisem i kapitalnym krosem forhendowym otworzyła swoje konto w tej partii. Do końca jednak nie udało się jej odrobić straty przełamania, a w ósmym gemie sama jeszcze raz oddała podanie. Mecz Ivanović zakończyła forhendem. W ciągu 57 minut gry Serbka zaserwowała cztery asy, zdobyła 23 z 26 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała pięć z 10 break pointów.

W drugi półfinale, dwa razy przerywanym z powodu deszczu, Barbora Zahlavova-Strycova (WTA 62) pokonała 7:6(5), 6:1 Casey Dellacqua (WTA 43). Czeszka wróciła ze stanu 1-5 w tie breaku I seta i po raz czwarty zagra w finale turnieju WTA. Trzy lata temu święciła triumf w Quebec City, poza tym przegrała mecze o tytuł w Pradze (2010) i Palermo (2012). Jeśli Záhlavová-Strýcová wywalczy największe trofeum, wówczas znajdzie się na najwyższym w karierze 37. miejscu w rankingu (w lipcu 2010 roku była na 39. pozycji). Dla Dellacqua był to drugi półfinał w głównym cyklu (Po Dallas 2012).

W trzecim gemie I seta Dellacqua odparła break pointa, ale w piątym oddała podanie podwójnym błędem. W siódmym gemie Australijka wróciła z 0-30, a w ósmym odrobiła stratę przełamania kapitalnym minięciem forhendowym po krosie. Po uzyskaniu przełamania na 6:5, Záhlavová-Strýcová nie potrafiła zamknąć seta serwisem. Zmarnowała piłkę setową prostym błędem, ale w tie breaku od 1-5 zdobyła sześć punktów z rzędu. Set dobiegł końca, gdy Dellacqua wpakowała bekhend w siatkę.

W drugim gemie II seta Záhlavová-Strýcová uzyskała przełamanie głębokim forhendem wymuszającym błąd. W szóstym gemie gemie Dellacqua oddała podanie pakując forhend w siatkę. Mecz dobiegł końca, gdy Australijka w siódmym gemie zepsuła kolejny forhend.

W trwającym 91 minut spotkaniu Záhlavová-Strýcová posłała trzy asy oraz zgarnęła 33 z 42 punktow przy swoim pierwszym podaniu i 21 z 33 przy drugim serwisie rywalki. Przy siatce zdobyła 15 z 18 punktów. Czeszce naliczono 14 kończących uderzeń i 21 niewymuszonych błędów. Dellacqua miała 18 piłek wygranych bezpośrednio i 38 błędów własnych.

W niedzielę Ivanović powalczy o 14. tytuł w karierze (bilans dotychczasowych finałów 13-6). Z Záhlavovą-Strýcovą Serbka spotka się po raz trzeci, w 2010 w Linzu i w 2011 roku w Indian Wells oddała Czeszce łącznie dziewięć gemów.

Aegon Classic, Birmingham (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 710 tys. dolarów
sobota, 14 czerwca

półfinał gry pojedynczej:

Ana Ivanović (Serbia, 1) - Shuai Zhang (Chiny, 9) 6:2, 6:2
Barbora Záhlavová-Strýcová (Czechy) - Casey Dellacqua (Australia, 16) 7:6(5), 6:1

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: