Jürgen Melzer nie będzie miło wspominał dnia swoich 33. urodzin. W ćwierćfinale turnieju Düsseldorf Open doświadczony Austriak został zdeklasowany przez o 13 lat młodszego Jiříego Veselý'ego. Czech, który w II rundzie pokonał innego weterana męskich rozgrywek, Nikołaja Dawidienkę, w czwartek nie dał szans Melzerowi, wygrywając 6:1, 6:1. Reprezentant naszych południowych sąsiadów w ciągu 63 minut gry ani razu nie został przełamany, posłał pięć asów serwisowych, osiem uderzeń kończących, zanotował pięć przełamań, popełnił siedem niewymuszonych błędów i łącznie zapisał na swoim koncie 60 z 96 punktów rozegranych w całym spotkaniu.
[ad=rectangle]
- Zagrałem świetny mecz - ekscytował się Veselý. - Starałem się go odpychać od linii końcowej i nie dawać mu się rozwinąć w ataku. On starał się wrócić do gry w drugim secie, ale nie pozwoliłem mu na to. Wiem, że nie pokazał wszystkiego na co go stać. Widziałem po nim, iż był zdenerwowany. Lubię grać z leworęcznymi tenisistami, potrafię dobrze returnować ich serwisy. Kluczem do zwycięstwa był również mój serwis - analizował.
20-letni Czech po raz pierwszy w karierze awansował do półfinału imprezy rangi ATP World Tour. - To zwycięstwo wiele dla mnie znaczy. To niesamowite uczucie. Awans do półfinału turnieju z głównego cyklu był moim celem na ten sezon. Cieszę się, że dokonałem tego przed Rolandem Garrosem. Już nie mogę doczekać się kolejnego meczu - dodał tenisista wybrany przez władze ATP odkryciem ubiegłego sezonu.
Półfinałowym przeciwnikiem Veselý'ego będzie Ivo Karlović. Chorwacki wieżowiec niespodziewanie wygrał w ćwierćfinale ze specjalistą od gry na ceglanej mączce, broniącym tytułu w Düsseldorfie, Juanem Monaco, który w dwóch pierwszych rundach stracił zaledwie sześć gemów. Weteran z Zagrzebia zwyciężył 6:4, 3:6, 6:3, w trwającym niespełna dwie godziny pojedynku serwując 19 asów i notując dwa przełamania.
35-letni Karlović, najstarszy uczestnik tegorocznej edycji Düsseldorf Open, poprawił bilans konfrontacji z Argentyńczykiem na 2-0, a w półfinale turnieju z cyklu ATP World Tour rozgrywanego na kortach ziemnych znalazł się pierwszy raz od kwietnia 2011 roku, gdy przegrał w 1/2 finału w Belgradzie z Łukaszem Kubotem.
Jubileuszowe zwycięstwo wywalczył Denis Istomin. Pokonując rozstawionego z numerem trzecim Andreasa Seppiego, Uzbek wygrał 150. mecz w karierze w głównym cyklu i zarazem uzyskał pierwszy w karierze awans do półfinału turnieju ATP World Tour na kortach ziemnych. 27-letni rezydent Moskwy wygrał tym samym trzecią konfrontację z Włochem, ale bilans bezpośrednich starć wciąż jest korzystniejszy dla reprezentanta Italii i wynosi 5-3.
- To mój pierwszy półfinał na mączce, jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Grałem z Seppim wiele razy, ale dopiero pierwszy wygrałem z nim w dwóch setach. To był dobry mecz w moim wykonaniu. Czuję się pewny siebie i jestem dobrze przygotowany do Rolanda Garrosa - powiedział Istomin, który swojego rywala w walce o finał pozna dopiero w piątkowe popołudnie, bowiem zapadający zmrok zmusił do przerwania pojedynku pomiędzy Philippem Kohlschreiberem a Mate Deliciem.
Düsseldorf Open, Düsseldorf (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 426,6 tys. euro
czwartek, 22 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Ivo Karlović (Chorwacja, 7) - Juan Mónaco (Argentyna) 6:4, 3:6, 6:3
Denis Istomin (Uzbekistan) - Andreas Seppi (Włochy, 3) 6:3, 6:4
Jiří Veselý (Czechy) - Jürgen Melzer (Austria) 6:1, 6:1
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 1) - Mate Delić (Chorwacja, Q) 7:5, 4:4* do dokończenia
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!