Pięć lat temu Camila Giorgi zdobyła w Katowicach tytuł w cyklu ITF. Musiała wtedy wygrać siedem meczów, bo zaczynała od eliminacji. Teraz w tym samym mieście osiągnęła pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu. We włoskim ćwierćfinale pokonała 6:3, 6:7(7), 6:0 broniącą tytułu Robertę Vinci (WTA 16). Giorgi grała w IV rundzie Wimbledonu 2012 i US Open 2013. Taki sam rezultat zanotowała także w ubiegłym miesiącu w Indian Wells, po drodze eliminując Marię Szarapową. Nigdy wcześniej jednak nie udało się jej dojść do ćwierćfinału, nawet w turniejach rangi International. Dokonała tego dopiero w szczęśliwych dla siebie Katowicach.
Nic nie wskazywało, że w tym meczu będą jakiekolwiek emocje. Giorgi (WTA 69) prowadziła 6:3, 5:3 i wydawało się, że ma sytuację pod kontrolą, tym bardziej, gdy w tasiemcowym siódmym gemie II seta (18 piłek) uratowała się po odparciu czterech break pointów. Jednak w 10. gemie przytrafiła się jej chwila słabości. Łatwo oddała podanie. W tie breaku obroniła dwa setbole, ale trzeciego Vinci już wykorzystała. W decydującej partii wszystko jednak wróciło do porządku, jaki panował przez większą część I i II seta, choć trzy gemy Giorgi rozstrzygnęła na swoją korzyść po grze na przewagi. Mecz zakończyła utrzymując podanie na sucho.
W trwającym dwie godziny i cztery minuty spotkaniu Giorgi zaserwowała pięć asów oraz obroniła cztery z pięciu break pointów, a sama pięć razy przełamała podanie rodaczki. W przyszły weekend Włoszki będą walczyły dla wspólnego celu, bo zarówno Vinci, jak i Giorgi, znalazły się w składzie drużyny, która będzie walczyć o finał Pucharu Federacji (w dniach 19-20 kwietnia w Ostrawie z Czeszkami). Zanim jednak to nastąpi urodzona w Maceracie 22-latka może zrobić wszystko, by Katowice były dla niej jeszcze bardziej szczęśliwe. O półfinał zagra w piątek z Shahar Peer (WTA 90).
Do ćwierćfinału awansowała Carla Suarez (WTA 17), która pokonała 2:6, 6:4, 6:4 Alexandrę Cadantu (WTA 61). W ciągu dwóch godzin i 40 minut (I set, choć wynik wygląda na komfortowy, był długi ze względu pierwsze cztery maratońskie gemy) Hiszpanka odparła 12 z 18 break pointów oraz zdobyła łącznie o dwa punkty więcej (104-102). Rumunka popełniła 13 podwójnych błędów. W ten sposób Suárez osiągnęła czwarty ćwierćfinał w sezonie i powalczy o drugi półfinał (po Florianopolis).
Problemy na otwarcie miały najwyżej rozstawione w turnieju debla Klara Koukalova i Monica Niculescu. Czeszka i Rumunka w super tie breaku od stanu 6-8 zdobyły czteru punkty z rzędu i pokonały 5:7, 6:2, 10-8 Shahar Peer i Silvię Soler. Koukalová i Niculescu walczą o trzeci wspólny tegoroczny tytuł (po Shenzhen i Hobart). W półfinale są już Julia Bejgelzimer i Olga Sawczuk, które wygrały 6:4, 6:2 z rozstawionymi z numerem czwartym Shuko Aoyamą i Renatą Voracovą. Ukrainki w I secie przegrywały 0:2, ale później do końca meczu straciły jeszcze tylko cztery gemy.
BNP Paribas Katowice Open, Katowice (Polska)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 9 kwietnia
II runda gry pojedynczej:
Carla Suárez (Hiszpania, 3) - Alexandra Cadanțu (Rumunia) 2:6, 6:4, 6:4
Camila Giorgi (Włochy) - Roberta Vinci (Włochy, 2) 6:3, 6:7(7), 6:0
ćwierćfinał gry podwójnej:
Julia Bejgelzimer (Ukraina) / Olga Sawczuk (Ukraina) - Shuko Aoyama (Japonia, 4) / Renata Voráčová (Czechy, 4) 6:4, 6:2
I runda gry podwójnej:
Klára Koukalová (Czechy, 1) / Monica Niculescu (Rumunia, 1) - Shahar Peer (Izrael) / Silvia Soler (Hiszpania) 5:7, 6:2, 10-8
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
* zwyciężczyni
* 2 półfinalistki
* ćwierćfinalistka (Włoszka Maria Elena Camerin) To tylko pokazuje poziom zeszłorocznej edycji