WTA Tokio: Cenne zwycięstwo Bouchard, ciężka przeprawa Venus Williams z Halep

Eugenie Bouchard odniosła drugie w karierze zwycięstwo nad zawodniczką Top 10. Pokonała w dwóch setach Jelenę Janković. Do ćwierćfinału awansowała także Venus Williams oraz Karolina Woźniacka.

Rozgrywanie meczów czwartego dnia turnieju Toray Pan Pacific Open znacznie utrudniły opady deszczu. W związku z tym swoich spotkań nie mogły rozegrać m.in. Petra Kvitova oraz Swietłana Kuzniecowa. Na szczęście Ariake Coliseum posiada zasuwany dach, dzięki któremu na kort mogła wyjść Karolina Woźniacka.

Dunka polskiego pochodzenia bardzo pewnie wygrała z Magdaleną Rybarikovą, oddając jej zaledwie dwa gemy. W ciągu 68 minut Słowaczce brakowało głównie cierpliwości, popełniła 18 niewymuszonych błędów, a tylko 10 piłek wygrała bezpośrednio. Za to Woźniacka gra w Tokio znów na wysokim poziomie, mało psula (w meczu 1/8 finału tylko osiem błędów), za to w winnery zamieniła aż 22 uderzenia, z czego większość to soczyste bekhendy po linii. Była liderka wciąż walczy o bilet do Stambułu, półfinał tokijskiego turnieju dałby jej wirtualne miejsce w Turnieju Mistrzyń na trzy tygodnie przez prestiżową imprezą.

Tegoroczny sezon nie jest najlepszym dla Venus Williams. Ciągnąca się za Amerykanką kontuzja pleców, która wymusiła na Williams m.in. wycofanie się z Wimbledonu i kilka porażek, które nie przynoszą chluby 7-krotnej mistrzyni Wielkiego Szlema. Jednak końcówka sezonu wydaje się być szczęśliwa, w Tokio Venus gra już w ćwierćfinale po heroicznym zwycięstwie nad Simoną Halep.

Pierwsza partia zapowiadała ciężki, wyrównany mecz. Lecz już w trzecim gemie serwująca Amerykanka miała spore kłopoty. Przy piątym break pointcie Halep przełamała i wygrała trzy kolejne gemy ze zmęczoną przeciwniczką. Williams jeszcze odrobiła stratę jednego przełamania, ale w dziesiątym gemie nie miała nic do powiedzenia i przegrała 4:6 po 42 minutach gry.

Kolejna odsłona zaczęła się lepiej dla Rumunki, od przełamania serwisu rywalki. Na jej nieszczęście zaczęły się problemy z serwisem (w całej drugiej partii popełniła pięć podwójnych). Dzięki temu Williams wróciła do gry. Straciła w tym secie swoje podanie jeszcze dwukrotnie, ale sama natychmiast wyrównywała stan meczu. Gdy wydawało się, że drugi set zakończy się tie-breakiem Amerykanka wspięła się na wyżyny swoich obecnych możliwości. Przy stanie 6:5 30-30 wygrała najlepszą piłkę meczu (długą wymianę zakończoną efektownym atakiem do siatki), a agresywne zagrania przy piłce setowej dały jej wyrównanie stanu meczu.

Rumunka także w trzeciej partii rozpoczęła bardzo dobrze. Tak jak w poprzednim secie przełamała na początek Williams, a potem podwyższyła prowadzenie. Halep nie grała już tak dobrze, mimo to miała szansę na podwójne przełamanie. Amerykanka obroniła się w tym gemie i wygrała trzy z rzędu. Od stanu 3:3 Halep przestała wierzyć w swój sukces, a zmotywowana 33-latka walczyła o każdy punkt. Słaby atak do siatki turniejowej "trzynastki" zakończony niepowodzeniem atakującej tenisistki dał trzeci w tym roku (po Charleston i Florianapolis) ćwierćfinał 7-krotnej mistrzyni wielkoszlemowej.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Po meczu Amerykanka nie kryła radości, doceniła poziom gry przeciwniczki: - Simona grała bardzo dobrze, czasami była niesamowita. Cieszę się z awansu do 1/4 finału i liczę na więcej. - zakończyła 62. obecnie na świecie zawodniczka, która podziękowała za doping i zaprosiła na jej ćwierćfinałową batalię.

Eugenie Bouchard będzie kolejną rywalką pogromczyni Wiktorii Azarenki. 19-letnia Kanadyjka zaprezentowała bardzo rozsądny i dojrzały tenis, dzięki czemu zwyciężyła nad Janković. Serbka jest obecnie dziesiątą tenisistką na świecie. Było to drugie w karierze zwycięstwo podopiecznej Nathalie Tauziat nad reprezentantką Top 10 rankingu WTA.

Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,369 mln dolarów
środa, 25 września

III runda gry pojedynczej:

Karolina Woźniacka (Dania, 4) - Magdaléna Rybáriková (Słowacja) 6:1, 6:1
Eugenie Bouchard (Kanada) - Jelena Janković (Serbia, 6) 7:5, 6:2
Venus Williams (USA) - Simona Halep (Rumunia, 13) 4:6, 7:5, 6:3

Komentarze (13)
avatar
vamos
26.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Znakomity mecz Venus z Eugenią, znakomity! 
avatar
justyna7
25.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jelena ;((((((((((((((((((((( 
avatar
Salvo rebelde
25.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli jutro Petra ma w perspektywie dwa pojedynki? Czyli nawet 6 setów do rozegrania? Oj, przeczuwam problemy 
Armandoł
25.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
moje jak pięknie. :) 
avatar
RvR
25.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ognia Genie! Cieszę się z kolejnych świetnych wyników :)