W obliczu zbliżającego się wielkimi krokami wielkoszlemowego Roland Garros Łukasz Kubot zdecydował się podszlifować swoją formę w turnieju ATP w Düsseldorfie. Polak występy w imprezie Power Horse Cup, która zastąpiła w kalendarzu rozgrywany w poprzednich latach na kortach Rochusclubu Drużynowy Puchar Świata, rozpoczął udanie, wygrywając bez straty seta trzy spotkania eliminacyjne. W meczu I rundy głównej drabinki zawodów lubinianin trafił na Guido Pellę, który tak jak Kubot musiał przedzierać się przez kwalifikacje. Niestety, słabo grający, popełniający masę niewymuszonych błędów lubinianin przegrał z Argentyńczykiem w trzech setach po godzinie i 45 minutach walki.
Już po pierwszych piłkach pojedynku inicjatywę na placu gry przejął Pella. Przeciętnie grający Polak w gemie otwarcia obronił dwa break pointy, a w trzecim udaną akcją przy siatce oddalił kolejną piłkę na przełamanie. W piątym gemie Argentyńczyk w końcu dopiął swego i przełamał reprezentanta Polski "na sucho", a następnie wygrał własne podanie, wychodząc na prowadzenie 4:2. W kolejnych gemach sytuacja nie uległa zmianie, solidnie grający 23-latek z Buenos Aires pewnie utrzymywał przewagę, zaś nierówno grający Polak nie był w stanie odwrócić losów seta, który ostatecznie padł łupem siódmej obecnie rakiety Argentyny.
Drugi set, wygrany przez Kubota 6:4, był prawdziwym festiwalem przełamań. Na dziesięć rozegranych gemów, aż w siedmiu doszło do breaka. O jedno więcej przełamanie zaliczył polski tenisista i to on zapisał tę odsłonę na swoje konto.
W decydującej partii po wyrównanym początku przewagę stopniowo uzyskiwał Kubot. W piątym gemie po wspaniałym bekhendzie po linii lubinianin uzyskał breaka. Niestety, Polak nie poszedł za ciosem, oddał inicjatywę Pelli, który w ubiegłym roku wygrał trzy turnieje z serii ATP Challenger Tour oraz Finały ATP Challenger Tour rozgrywane w São Paulo, co poskutkowało natychmiastowym przełamaniem powrotnym na korzyść Argentyńczyka.
Break uzyskany w gemie numer sześć przez utalentowanego Argentyńczyka okazał się być momentem zwrotnym w całym pojedynku. Solidnie grający Pella zdominował coraz gorzej grającego Kubota, w dziewiątym gemie wywalczył kolejne przełamanie, a po chwili zakończył pojedynek, wygrywając własnego gema serwisowego bez straty punktu.
W całym meczu polski tenisista posłał na drugą stronę kortu cztery asy, popełnił trzy podwójne błędy serwisowe, sześciokrotnie został przełamany, a sam pięć razy zanotował breaka. W statystyce piłek wygrywających do niewymuszonych błędów skończył na dużym "minusie" (18 winnerów i 44 niewymuszone błędy), zaś Pella, który w II rundzie zagra z najwyżej rozstawionym tenisistą turnieju, Janko Tipsareviciem, zaliczył 16 piłek kończących i tyle samo niewymuszonych błędów.
Power Horse Cup, Düsseldorf (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 410,2 tys. euro
poniedziałek, 20 maja
I runda gry pojedynczej:
Guido Pella (Argentyna, Q) - Łukasz Kubot (Polska, Q) 6:4, 4:6, 6:4
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Roland Garros 2013
Schedule for Qualifying Day 1: Tuesday, 21 May 2013Court 2 10:00 AM Start Time
1. Qualifications Men's Singles - 1st Round
Ivan Sergeyev (UKR) v. Cedrik-Marcel Stebe (GER)
2. Qualifications Men's Singles - 1st Round
Jozef Kovalik (SVK) v. Inigo Cervantes (ESP)
3. Qualifications Men's Singles - 1st Round
Sergio Gutierrez-Ferrol (ESP) v. Renzo Olivo (ARG)
4. Qualifications Men's Singles - 1st Round
Javier Marti (ESP) v. Boris Pashanski (SRB)
Court 3 10:00 AM Start Time
1. Qualifications Men's Singles - 1st Round
Matthew Barton (AUS) v. Di Wu (CHN)
2. Qualifications Men's Singles - 1st Round
Guido Andreozzi (ARG) v. Diego Sebastian Schwartzman (ARG)[19]
3. Qualifications Men's Singles - 1st Round
Jan-Lennard Struff (GER)[12] v. Gerald Melzer (AUT)
4. Qualifications Men's Singles - 1st Round
Martin Fischer (AUT) v. Nikola Mektic (CRO)
...cdn. Czytaj całość
Moim skromnym zdaniem, to nie. Śledząc wyniki tegoroczne i grę Polaka można powiedziec norma wykonana, niestety.
Przed D.C. w Warszawie, nie wróży t Czytaj całość
To jakiś żart ? Łukasz grał PONIŻEJ swojego poziomu , poniżej poziomu turnieju ATP . To była irytująca katastrofa a nie mecz.