20-letnia Paula Kania sezon rozpoczęła w Ejlacie, gdzie bez powodzenia starała się o rankingowe punkty w zawodach rangi ITF. W tej samej miejscowości polska tenisistka wzięła udział w Pucharze Federacji, zdobywając wraz z Alicją Rosolską punkt dla naszej reprezentacji w grze podwójnej w spotkaniu z Turcją.
Sosnowiczanka zdecydowała się na podróż do kolumbijskiej stolicy, by na kortach ziemnych powalczyć o miejsce w drabince singla. W I rundzie eliminacji Kania po zaledwie 80 minutach gry musiała uznać wyższość starszej od siebie o dziesięć lat Arantxy Parry.
Doświadczona Hiszpanka posłała na drugą stronę kortu cztery asy oraz wykorzystała 3 z 10 break pointów. Kania przy własnym podaniu popełniła sześć podwójnych błędów, a przy serwisie rywalki nie była w stanie wypracować ani jednej okazji na przełamanie. Rezydująca w Barcelonie Parra, która jeszcze w lipcu 2010 roku była nawet 46. rakietą globu, zwyciężyła ostatecznie 6:1, 6:4.
Mimo porażki w eliminacjach do turnieju singla, nasza reprezentantka nie opuszcza jeszcze kolumbijskiej mączki. Wraz z Poliną Pechową, z którą przed rokiem sięgnęła w Taszkencie po deblowy tytuł w zawodach rangi WTA International, zgłosiła się do rywalizacji w grze podwójnej. Pierwszymi rywalkami Polki i Białorusinki będą oznaczone numerem drugim Węgierka Tímea Babos i Mandy Minella z Luksemburga.
W turnieju debla zagra również Katarzyna Piter, a jej partnerką została Richel Hogenkamp. W I rundzie przeciwniczkami polsko-holenderskiej pary będą najwyżej rozstawione w zawodach Czeszka Eva Birnerová i Rosjanka Aleksandra Panowa.
Copa Claro Colsanitas, Bogota (Kolumbia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 235 tys. dolarów
sobota, 16 lutego
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Arantxa Parra (Hiszpania) - Paula Kania (Polska) 6:1, 6:4
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!