Novak Djoković: Nie czuję się najlepiej

Po szokującej porażce w meczu otwarcia turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu, Novak Djoković przyznał, że ostatnio nie czuje się najlepiej i nie jest pewien, czy będzie w pełni dyspozycji w Londynie.

W tym artykule dowiesz się o:

- Dobrze zacząłem spotkanie, ale wiedziałem, że głównym problemem będzie zachowanie energii - powiedział na pomeczowej konferencji Novak Djoković, który doznał sensacyjnej porażki z Samem Querreyem, mimo prowadzenia 6:0, 2:0. - Już w drugiej partii czułem, że brakuje mi sił, w każdym gemie się męczyłem - przyznał Serb.

- To nieprzyjemne, ale z drugiej strony będę miał trochę więcej czasu na odpoczynek przed turniejem w Londynie. W ostatnich tygodniach przeżywałem ciężkie chwile i myślami byłem zupełnie gdzie indziej - wyznał mistrz pięciu turniejów wielkoszlemowych, który nie chciał jednak wdawać się w szczegóły i wymijająco odpowiadał na wszelkie pytania dotyczące tej kwestii. - Nie będę o tym rozmawiać. To prywatne sprawy - mówił poirytowany Serb, gdy kolejni dziennikarze dopytywali się o szczegóły.

Problemy Djokovicia prawdopodobnie są spowodowane pogarszającym się stanem zdrowia jego ojca. Tenisista, który w Paryżu pojawił się już w zeszłą środę, w poniedziałek wrócił do Belgradu, by odwiedzić go w szpitalu.

Serb nie jest także pewien, czy będzie w stanie zaprezentować pełnię swoich możliwości podczas zbliżających się Finałów ATP World Tour: - Nie ma żadnej gwarancji, że będę w pełni formy w Londynie. W tej części sezonu, po tylu rozegranych meczach z pewnością brakuje świeżości. Próbuję wycisnąć z siebie ostatnie krople potu i znaleźć jeszcze odrobinę siły woli, by zagrać swój najlepszy tenis - deklarował tenisista z Belgradu.

Djoković doznał porażki w meczu otwarcia po raz pierwszy od ponad 30 miesięcy, kiedy w 2010 roku w Miami uległ Olivierowi Rochusowi.

Robert Pałuba
z Paryża
robert.paluba@sportowefakty.pl

Źródło artykułu: