36-letni obecnie Rainer Schuettler w całej tenisowej karierze wygrał cztery tytuły w singlu oraz cztery w deblu. W 2004 roku wraz ze swoim rodakiem Nicolasem Kieferem sięgnął po olimpijskie srebro podczas igrzysk w Atenach. Najbardziej rozpoznawalnym jednak sukcesem reprezentanta Niemiec był finał Australian Open 2003, przegrany ostatecznie z Andre Agassim. Najwyżej w karierze klasyfikowany był na piątej pozycji, w kwietniu 2004 roku.
- Ogólnie jestem bardzo szczęśliwy, osiągnąłem wszystko, co mogłem sobie tylko wyobrazić. Zanotowałem wiele spektakularnych zwycięstw oraz kilka bolesnych porażek, lecz to zawsze wliczone jest w życie i tenis. Miałem szczęście współpracować z Dirkiem Hordoffem, wspaniałym doradcą i trenerem. Był moim przewodnikiem podczas całej mojej kariery i osobą, której mogłem zawsze zaufać. Miałem wspaniałą karierę, spędziłem ten czas znakomicie i spotkałem wielu ludzi, z którymi mogłem dzielić się doświadczeniami - powiedział Schuettler.
Swój ostatni mecz pochodzący z Korbach tenisista rozegrał w styczniu 2012 roku podczas kwalifikacji do wielkoszlemowego Australian Open. Marzył o występie na igrzyskach olimpijskich w Londynie, gdzie na wimbledońskich trawnikach osiągnął przed czterema laty wielkoszlemowy półfinał. Ostatecznie jednak z powodu kontuzji pachwiny musiał zrezygnować z tego pomysłu, a teraz zamierza poświecić swój czas na realizację kolejnych planów.
Schuettler w swojej zawodowej karierze dwukrotnie gościł w Polsce. W 2007 oraz 2008 roku wystąpił w turnieju rangi ATP Challenger organizowanym wówczas na kortach twardych w hali we Wrocławiu. Za pierwszym razem odpadł szybko już w I rundzie, natomiast sezon później zakończył swój udział na półfinale.