Djoković podwyższył bilans spotkań z Haase na 3-0 i powalczy o drugi finał w Monte Carlo (w 2010 roku w decydującym meczu przegrał z Rafaelem Nadalem). W czwartek zmarł jego dziadek Vladimir, lecz Serb zdecydował się grać dalej i pokonał w trzech setach Ołeksandra Dołgopołowa. W spotkaniu z Haase lider rankingu również długimi momentami był myślami poza kortem, ale przetrwał kryzys i zwyciężył Holendra wykorzystując siedem z 12 break pointów. Djoković pozostaje w grze o trzeci tytuł w sezonie (Australian Open, Miami). Serb wygrał osiem z dotychczasowych dziewięciu spotkań z Berdychem.
Po utracie podania w gemie otwarcia I seta Djoković zdobył cztery kolejne gemy i wydawało się, że ma sytuację pod kontrolą. Tymczasem Serb zupełnie się zablokował i Haase wyrównał na 4:4 odpierając trzy break pointy w szóstym i jednego w ósmym gemie. W dziewiątym gemie Holender miał dwie szanse na kolejne przełamanie Serba, ale lider rankingu w porę opanował sytuację i seta zakończył w 10. gemie wolejem forhendowym. Trwająca 44 minuty partia była zdominowana przez błędy z obu stron, Djoković popełnił ich 20 (przy dziewięciu piłkach bezpośrednio wygranych), a Haase 17 (przy pięciu kończących uderzeniach). W II secie lider rankingu odjechał na 5:1 i mógł zakończyć mecz w siódmym gemie, ale nie wykorzystał piłki meczowej i Haase go przełamał. Serb dopełnił dzieła w ósmym gemie, returnem forhendowym uzyskał drugiego meczbola, przy którym Holender wpakował bekhend w siatkę.
Berdych podwyższył bilans spotkań z Murrayem na 4-2 i osiągnął drugi półfinał w cyklu Masters 1000 na ceglanej mączce (drugi w Monte Carlo, 2007). Szkotowi nie udało się wyrównać najlepszego wyniku w imprezie z 2009 i 2011 roku.
W ósmym gemie Murray obronił trzy break pointy, a w 12. ponownie wrócił z 15-40. Szkot doprowadził do równowagi minięciem forhendowym po krosie oraz wygrywającym serwisem, następnie odparł kolejne dwie piłki setowe i odwrotnym krosem forhendowym wyrównał na 6:6. W tie break od 2-2 Szkot zdobył cztery punkty, a Berdych miał ogromnego pecha (piłki dwa razy odbiła się na tej samej nierówności kortu). Czech zbliżył się na 4-6, ale Brytyjczyk po 75 minutach seta zakończył wygrywającym serwisem.
W II secie Berdych przełamał Murraya w trzecim gemie i własnym podaniem podwyższył na 3:1. Siódmego gema Szkot oddał ze stanu 30-0 i Czech partię tę zakończył gemem serwisowym do 15. W trwającej 39 minut partii Murray zrobił 11 niewymuszonych błędów przy czterech piłkach bezpośrednio skończonych. Berdych zapisał na swoje konto 12 kończących uderzeń, zaserwował dwa asy i stracił tylko cztery punkty przy własnym podaniu.
Po trzech gemach zakończonych przełamaniem Berdych jako pierwszy utrzymał podanie i w III secie prowadził 3:1. W piątym gemie Murray uratował się po obronie break pointa, ale do końca meczu nie był w stanie odrobić straty. Co więcej Czech zwycięstwo sfinalizował przy podaniu Szkota ostatni punkt zdobywając forhendem wzdłuż linii. W trwającym dwie godziny i 48 minut spotkaniu Berdychowi zanotowano 59 kończących uderzeń. Czech zaserwował pięć asów oraz zgarnął 42 z 51 punktów przy swoim pierwszym podaniu.