Amerykanie zachwyceni Radwańską

Agnieszka Radwańska w spektakularnym stylu zwyciężyła w turnieju w Miami. Nigdy wcześniej nie wzbudzała takiego zainteresowania mediów, jak teraz. Amerykanie są zachwyceni sposobem, w jakim osiągnęła sukces.

Maria Szarapowa została ośmieszona. Amerykanie uważają, że kluczem do wygranej Agnieszki Radwańskiej była pomoc Rosjanki w naciśnięciu przycisku self-destruction mode. Szarapowa popełniała masę błędów, które wynikały ze złego ustawienia, braku równowagi czy niewłaściwej oceny sytuacji. Te błędy nie brały się jednak z niczego. - W takich spotkaniach jak to zawsze trzeba skalkulować ryzyko, wyważyć właściwie proporcje między agresją i cierpliwością. Niestety ona mi to strasznie utrudniła - powiedziała po meczu Szarapowa.

Radwańska z kolei była do bólu regularna. Jeżeli się myliła, to sporadycznie. Błędy popełniała pojedynczo, nie seriami. - Obserwowaliśmy wybuch finezji w epoce siły. Agnieszka grała jak profesor, doskonale wiedziała, że rywalka nie zmieni taktyki, że za wszelką cenę będzie próbowała potwierdzić swoją władzę i przybić na tym finale swoją pieczęć. Radwańska zawsze przygotowywała plan B, C i D - mówili o grze Polki amerykańscy kibice. - Nikt z taką gracją jak ona nie puści cię w skarpetkach - dodał Todd Woodbridge.

Szarapowa została skarcona nie tylko na korcie. Jak się okazuje, władze WTA poważnie zastanawiają się nad "uciszeniem" tenisa. Zastanawiają się, czy na kortach nie montować aparatury do pomiaru poziomu hałasu. Do tej pory był to temat tabu, bo najwięcej hałasowały dwie najlepsze tenisistki świata - Wiktoria Azarenka i właśnie Szarapowa. Jako pierwsza głośno okrzyki na korcie Marii skrytykowała Radwańska. Za tę wypowiedź Rosjanka skarciła słownie Polkę. W Miami została jednak skutecznie "uciszona".

Źródło: Przegląd Sportowy

Źródło artykułu: