W środę odpadali zawodnicy rozstawieni z numerem 1 (Richard Gasquet), 5 (Carlos Moya), 6 (Lleyton Hewitt) i 8 (Fernando Verdasco). Najwięcej emocji wzbudził pojedynek Lleytona Hewitta z rodakiem - Chrisem Guccione. Znany z bardzo dobrego serwisu Guccione, wygrał mecz w dwóch tie-breakach (7:4, 7:2).
Wyniki środowych spotkań:
Dmitrij Tursunow (Rosja) - Richard Gasquet (Francja) 3:6, 6:3, 6:4
Tomas Berdych (Czechy, 4) - Gilles Simon (Francja) 7:6 (3), 6:2
Augustin Calleri (Argentyna) - Carlos Moya (Hiszpania, 5) 6:3, 6:4
Chris Guccione (Australia) - Lleyton Hewitt (Australia, 6) 7:6 (4), 7:6 (2)
Sebastien Grosjean (Francja) - Fernando Verdasco (Hiszpania, 8) 6:3, 6:4
Jewgienij Koroliew (Rosja) ? Ivo Minar (Czechy) 6:2, 6:3
Radek Stepanek (Czechy) - Andrea Seppi (Włochy) 7:5, 2:6, 6:4
Fabrice Santoro (Francja) - Steve Darcis (Belgia) 6:1, 6:3