ATP Rotterdam: Berdych nie pomógł, deblowa niemoc Kubota wciąż trwa

Łukasz Kubot poniósł piątą w obecnym sezonie deblową porażkę. Reprezentant Polski i partnerujący mu Czech Tomáš Berdych przegrali w czwartek 3:6, 6:3, 7-10 z Francuzem Michaëlem Llodrą i Serbem Nenadem Zimonjiciem w I rundzie gry podwójnej turnieju ATP World Tour w Rotterdamie.

Kubot ostatnie zwycięstwo w grze podwójnej zanotował wspólnie z Radkiem Štěpánkiem podczas rozgrywanego w październiku ubiegłego roku turnieju w Tokio. Od tamtego czasu 29-letni lubinianin przegrał dziewięć kolejnych spotkań i znacznie osunął się w klasyfikacji deblistów (aktualnie plasuje się na 97. pozycji). Jeśli reprezentant Polski nie przełamie tej fatalnej serii, to po sześciu latach znajdzie się poza Top 100 rankingu deblowego.

W czwartek partnerem Kubota był Tomáš Berdych, siódma aktualnie rakieta globu. 26-letni Czech to przede wszystkim znakomity singlista, który jedyne w karierze deblowe trofeum wywalczył przed czterema laty właśnie w Rotterdamie. Kubot i Berdych nie zdołali jednak zakwalifikować się do ćwierćfinału holenderskiej imprezy, ulegając po mistrzowskim tie breaku rozstawionemu z numerem drugim francusko-serbskiemu duetowi.

ABN AMRO World Tennis Tournament
, Rotterdam (Holandia)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,2075 mln euro
czwartek, 16 lutego

I runda gry podwójnej:

Michaël Llodra (Francja, 2) / Nenad Zimonjić (Serbia, 2) - Łukasz Kubot (Polska) / Tomáš Berdych (Czechy) 6:3, 3:6, 10-7

Komentarze (3)
avatar
Specjal
17.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak pierwszy raz usłyszałem, że oni zagrają w deblu to myślałem, że pęknę ze śmiechu. Berdych w ogóle nie pasuje do Kubota, który w deblu mimo wszystko może coś osiągnąć. Tomek to raczej deble Czytaj całość
avatar
love-gomez
16.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokładnie, mógłby zacząć z kimś grać na stałe, ale z takim rankingiem - kto go zechce. Podpalił się na singla, nie wiadomo czemu. 
avatar
RvR
16.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W dalszym ciągu uważam, że Kubot źle robi odpuszczając sobie grę podwójną. Zawsze jakoś potrafił pogodzić występy w singlu z deblem.