Fryta z Matką w Kanadzie, gdzie odbędą się zawody serii mistrzowskiej (z pulą nagród 2,6 tys. dol.), zrobią wszystko, aby powtórzyć tegoroczny sukces z Barcelony, gdzie awansowali do finału turnieju Masters Series. O podobne osiągnięcie będzie jednak szalenie trudno, bo i ile w pierwszej rundzie zagrają z Hiszpaniami Feliciano Lopezem i Fernando Verdasco, o tyle w drugiej już czekają na nich bracia Mike i Bob Bryanowie.
Jans i Rosolska w Słowenii będą natomiast jednymi z głównych faworytek do zwycięstwa w całych zawodach (z pulą nagród 145 tys. dol.). Polki będą w Portoroż rozstawione z numerem drugim, a w pierwszej rundzie zmierzą się z brytyjsko-amerykańską parą Sarah Borwell/Courtney Nagle.
Miejmy nadzieję, że polskie tenisistki w deblu będą miały więcej szczęścia niż Alicja Rosolska w singlu. Nasza zawodniczka startowała w eliminacjach do turnieju głównego, jednak już w pierwszej rundzie gładko przegrała z rozstawioną z numerem siódmym Chorwatką Niką Ozegović.
