Za naukę prowadzenia auta Agnieszka zabrała się zimą, w przerwie między sezonami. Jednak jej pierwsze podejście do egzaminu nie zakończyło się sukcesem. Tenisistka wyciągnęła wnioski z tego doświadczenia. Tym razem do sprawdzianu umiejętności przygotowała się wyjątkowo starannie. Ostatnie dwa tygodnie niespodziewanie spędziła w Krakowie z powodu kontuzji nogi. W każdej wolnej chwili umawiała się na dodatkową jazdę - czytamy na dziennik.pl
Jak nieoficjalnie dowiedzieli się reporterzy portalu, Isia już wkrótce zasiądzie za kierownicą własnego mercedesa.