WTA Miami: Zwonariowa pokonała Radwańską w ćwierćfinale

Dla krakowianki był to trzeci ćwierćfinał w sezonie (Australian Open, Dubaj). Ciągle ostatnim jej półfinałem pozostaje ten osiągnięty w sierpniu 2010 roku w San Diego (doszła do finału). Finalistka Wimbledonu i US Open 2010 Zwonariowa pokonując Polkę po raz drugi (w 2007 roku w Moskwie 6:2, 6:2) osiągnęła czwarty półfinał w sezonie (Australian Open, Pattaya, triumf w Dausze).

Radwańska w poprzedniej rundzie rozbiła bardzo niewygodną dla siebie Franceskę Schiavone (przegrała z Włoszką cztery wcześniejsze spotkania), a w II i III rundzie także bez straty seta odprawiła Barborę Záhlavovą Strýcovą i Marię Kirilenko. Bardzo agresywna, podejmująca duże ryzyko w trudnych warunkach (przez cały czas wiał porywisty wiatr) Zwonariowa, która miała za sobą trzysetowe mecze z Dinarą Safiną i Marion Bartoli, okazała się dla Polki zbyt wymagającą rywalką i krakowianka po raz drugi z rzędu zatrzymała się w Miami na ćwierćfinale. Rosjanka po raz drugi zagra w tej imprezie w półfinale. W 2008 roku przegrała z Jeleną Janković, tym razem jej rywalką w walce o finał będzie Kim Clijsters (WTA 2) lub Wiktoria Azarenka (WTA 8).

CZYTAJ: Zwonariowa kończy drugi fakultet, a mimo to jest w czołówce tenisistek

I SET Zwonariowa rozpoczęła od krosa bekhendowego. Serwująca Radwańska od 15-30 popełniła dwa błędy forhendowe. W drugim gemie finalistka Wimbledonu i US Open 2010 od 30-0 straciła dwa punkty, a przy 40-30 (bekhend po linii) nie wykorzystała szansy na 2:0. Jeszcze jednym bekhendem Rosjanka uzyskała drugą przewagę i wykorzystała ją za pomocą forhendu (serwisem na środek kortu dostała wystawkę). W trzecim gemie krakowianka tak jak Zwonariowa od 30-0 straciła dwa punkty, jednak utrzymała podanie po grze na przewagi. W czwartym gemie Polka z wydatną pomocą rywalki (dwa podwójne błędy) zaliczyła przełamanie powrotne i po utrzymaniu własnego podania do 15 objęła prowadzenie 3:2. Po serii łatwo wygrywanych gemów przez zawodniczki serwujące bardzo dobrze mieszająca serwisy Radwańska prowadziła 5:4. W 10. gemie Zwonariowa od 30-0 straciła trzy punkty, by obronić setbola asem i po grze na przewagi wyrównać na 5:5. Chwila serwisowej słabości kosztowała krakowiankę przełamanie na sucho. Tenisistka z Moskwy nie zmarnowała szansy i w 12. gemie zgarniając cztery punkty od 0-30 zamknęła seta wynikiem 7:5.

II SET W gemie otwarcia Radwańska popisała się kapitalnym dobiegiem do drajw-woleja Rosjanki i minięciem forhendowym (utrzymała podanie do 30). W drugim gemie Zwonariowa tak jak w gemie finałowym I seta od 0-30 wygrała cztery piłki. W trzecim gemie podobnego wyczynu dokonała Polka, która przy 15-30 popisała się bajecznym drop-szotem bekhendowym, a następnie akcją kros bekhendowy + wolej forhendowy. Utrzymując podanie na sucho (wolej forhendowy na koniec) Zwonariowa wyrównała na 2:2. W piątym gemie przy 15-15 tenisistka z Moskwy popisała się forhendowym minięciem, po czym forhend w siatkę wpakowała Radwańska. Finalistka Wimbledonu i US Open 2010 wykorzystała już pierwszego break pointa, a w szóstym gemie od 15-30 wzięła trzy piłki i prowadziła 4:2. W siódmym gemie strzałem forhendowym (piłka wylądowała na linii) Rosjanka uzyskała dwa break pointy i wykorzystała drugiego agresywnym returnem forhendowym wymuszając błąd krakowianki. W ósmym gemie Polka przełamała Rosjankę za pomocą ostrego minięcia forhendowego. Serwująca by zbliżyć się na 4:5 Agnieszka przy 15-40 obroniła pierwszą piłkę meczową, ale za drugą okazją Zwonariowa zakończyła mecz szybką kontrą bekhendową.

Sony Ericsson Open, Miami (USA)

WTA Tour Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 4,5 mln dol.

środa, 30 marca

ćwierćfinał:

Wyniki i program turnieju

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)