Kuzniecowa zakończyła współpracę z Courteau, bo nie chciał przenieść się do Moskwy

Związany sprawami na zachodzie Europy Loïc Courteau nie mógł zaakceptować propozycji (tudzież wymogu) Swietłany Kuzniecowej, by na zimowy okres przygotowawczy do nowego sezonu wyjechać z nią do Moskwy.

W tym artykule dowiesz się o:

Kuzniecowa we wtorek w serwisie Twitter podzieliła się informacją, że w rosyjskiej stolicy spadł właśnie pierwszy śnieg. Sama zakończyła już sezon i nie wystąpi nawet w moskiewskim turnieju WTA Tour (w przyszłym tygodniu). Ma za to czas na rozrywkę: - Idę na "Eat, pray, love". Rosyjskie kina są najlepsze, są coraz bardziej zepsute.

Z Courteau rozpoczęła współpracę w połowie sierpnia. Pierwszy (jedyny) sukces: Montreal, gdzie doszła do półfinału, do drodze eliminując Agnieszkę Radwańską. Zawód przyszedł w US Open: w IV rundzie pokazała się z niezwykle chwiejnej mentalnie strony, przegrywając z Cibulkovą, później tłumacząc, że przy normalnym samopoczuciu nie miałaby prawa ulec takiej zawodniczce jak Słowaczka.

W dwóch ostatnich turniejach, w Tokio i Pekinie, pochodząca z Sankt Petersburga dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa wygrała w sumie jeden mecz, spadając w poniedziałek z 12. na 20. pozycję w rankingu.

Courteau jest znany przede wszystkim ze współpracy z Amélie Mauresmo. To francuska gwiazda, ex partnerka deblowa Kuzniecowej, "zeswatała" swojego maestro (a razem z nim cały sztab) z Rosjanką. Courteau współpracował także z Paul-Henri Mathieu i Julienem Benneteau.

Komentarze (0)