W ostatnim czasie coraz częściej zawodniczki z drugiego, a nawet trzeciego szeregu notują niesamowite starty w Wielkim Szlemie. W ubiegłym sezonie o taki sukces postarały się Dominika Cibulková, Samantha Stosur, Sorana Cirstea i Yanina Wickmayer. Słowaczka w Roland Garros zaliczyła półfinał, choć wcześniej w Wielkim Szlemie nigdy nie przeszła III rundy. Także w Paryżu do najlepszej czwórki dotarła Australijka, która była wtedy notowana na 32 miejscu. A do najlepszej ósemki doszła wtedy 41. rakieta świata Cirstea. W US Open półfinał osiągnęła Wickmayer, która we wcześniejszych sześciu startach w Wielkim Szlemie wygrała tylko jeden mecz. W ćwierćfinale Belgijka pokonała wtedy notowaną na 52. miejscu Katerynę Bondarenko. W półfinale tegorocznego Australian Open grała ówczesna 58. rakieta świata Maria Kirilenko, a w półfinale Chinki Na Li i Jie Zheng. Pół roku później o tytuł w Roland Garros walczyły dwie debiutantki na tym szczeblu Wielkiego Szlema Francesca Schiavone i Stosur.
Teraz w półfinale Wimbledonu mamy Kvitovą i Pironkową. 20-letnia Czeszka w ośmiu poprzednich startach w Wielkim Szlemie dwukrotnie osiągnęła 1/8 finału, ale w Wimbledonie w 2008 i 2009 roku odpadła w I rundzie. Niespełna 23-letnia Bułgarka w pięciu poprzednich startach w Wimbledonie wygrała tylko jeden mecz, a w 18 występach w całym Wielkim Szlemie ledwie siedem razy przeszła I rundę. Teraz po rozbiciu Venus Williams walczyć będzie o finał w świątyni tenisa. Pironkowa została pierwszą w historii reprezentantką Bułgarii, która osiągnęła półfinał Wielkiego Szlema (Manuela Malejewa-Fragniere, gdy osiągała półfinał US Open 1992 i 1993 reprezentowała już Szwajcarię). Kvitová może zostać pierwszą od 12 lat Czeszką, która zagra w finale Wimbledonu (w 1998 roku Jana Novotná sięgnęła po tytuł po zwycięstwie nad Nathalie Tauziat). Wcześniej o tytuł w All England Club walczyły jeszcze tylko dwie tenisistki urodzone w Czechach: Martina Navrátilová (wszystkie osiem tytułów zdobyła już jako reprezentantka Stanów Zjednoczonych) i Hana Mandlíková (w 1982 roku przegrała z Chris Evert, a w 1986 z Navratilovą). Jeżeli jedna z tych rewelacji przejdzie jeszcze jedną rundę po raz pierwszy w finale Wimbledonu wystąpi zawodniczka nierozstawiona. Jeżeli obie wygrają swoje półfinałowe spotkania po raz pierwszy w w całym Wielkim Szlemie w erze otwartej o tytuł powalczą dwie nierozstawione zawodniczki.
Jako pierwsze na Kort Centralny wyjdą Zwonariowa i Pironkowa. Grały ze sobą dotychczas tylko raz. W ubiegłym sezonie w rodzinnej Moskwie Rosjanka poległa 0:6, 2:6. Zwonariowa w poprzedniej rundzie pokonała w trzech setach Kim Clijsters, wcześniej bez straty seta odprawiła Hiszpankę Nurię Llagosterę, Czeszkę Andreę Hlaváčkovą, Belgijkę Wickmayer i Serbkę Jelenę Janković. Dla tenisistki z Moskwy to drugi wielkoszlemowy półfinał (po Australian Open 2009). Ma ona szansę zostać trzecią rosyjską finalistką Wimbledonu po Oldze Morozowej (1974) i triumfatorce z 2004 roku Marii Szarapowej. Jeżeli pokona Pironkową to w swoim 30. starcie w Wielkim Szlemie osiągnie pierwszy finał. Więcej występów w Wielkim Szlemie w drodze do pierwszego finału miały tylko Zina Garrison (34) i Tauziat (42), na dodatek obie o tytuł walczyły w Wimbledonie. Pironkowa w pięciu meczach nie straciła ani jednego seta. Poza sensacyjnym wyeliminowaniem Venus Williams, której oddała tylko pięć gemów, odprawiła Rosjanki Annę Łapuszczenkową, Wierę Duszewinę i Reginę Kulikową oraz francuską finalistkę z 2007 roku Marion Bartoli.
Broniąca tytułu Serena w II rundzie tegorocznego Australian Open dała Kvitovej srogą lekcję rozbijając ją 6:2, 6:1. Trzykrotna triumfatorka ma szansę po raz drugi wygrać Wimbledon bez straty seta (dokonała tego w 2002 roku). Wygrywając 10 setów odprawiła Portugalkę Michelle Larcher de Brito, Rosjanki Annę Czakwetadze i Szarapową, Słowaczkę Cibulkovą oraz Chinkę Na Li. Amerykanka w tych meczach zaserwowała w sumie 73 asy. W Wimbledonie gra ona po raz 11 i osiągnęła siódmy półfinał. W finale wystąpiła dotychczas pięć razy i trzy z nich wygrała (2002, 2003, 2009). Kvitová w poprzedniej rundzie po zaciętej batalii pokonała Estonkę Kaię Kanepi broniąc pięciu piłek meczowych. We wcześniejszych dwóch rundach odprawiła Wiktorię Azarenkę i Karolinę Woźniacką tracąc zaledwie siedem gemów. Poza tym wyeliminowała Cirsteę i półfinalistkę z 2008 roku Zheng.
Od godziny 14:00 polskiego czasu
Kort Centralny:
Wiera Zwonariowa (Rosja, 21) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria)
Serena Williams (USA, 1) - Petra Kvitová (Czechy)
