Wrocławski turniej był jednym z najbardziej stabilnych finansowo cyklicznych wydarzeń tenisowych w Polsce. Na mecze w Hali Orbita (wcześniej w Hali Stulecia) wstęp był wolny. Wycofanie się z przedsięwzięcia koncernu KGHM (także problemy prawne z sponsorowaniem sportu przez spółki z udziałem skarbu państwa) powoduje jednak, że domknięcie budżetu jest w tym roku niemożliwe.
Pierwotny termin przewidywał organizację challengera w pierwszym tygodniu lutego. Dyrektor Paweł Jaroch informował, że chce przesunięcia turnieju na marzec. Wrocław chciał także organizacji w dniach 5-7 marca meczu Pucharu Davisa Polska - Finlandia.
Brak wrocławskiego turnieju w kalendarzu (w ubiegłym sezonie odbyła się dziesiąta edycja) nie oznacza, że nie może on się odbyć za rok. W Polsce zaplanowano tymczasem trzy inne imprezy cyklu ATP Challenger: w Bytomiu (pula nagród 30 tys. euro), Poznaniu (64 tys.) i w Szczecinie (106,5 tys.).
Wcześniej potwierdzono odwołanie turnieju World Tour (najważniejszego cyklu w związku ATP) w Warszawie. Stolica nie była w stanie zapewnić organizacji halowej imprezy na początku kwietnia - innego terminu nie dało się wytargować.
Sezon zawodowy w Polsce wystartuje w dniach 6-7 lutego w Bydgoszczy. Polskie reprezentantki w meczu I rundy Pucharu Federacji spotkają się z Belgią.