W środowym pojedynku prestiżowego turnieju na Florydzie Iga Świątek musiała uznać wyższość 19-letniej Alexandry Eali. Polska tenisistka przegrała z młodą reprezentantką Filipin 2:6, 5:7. Tym samym w pierwszej części sezonu 2025 nie była w stanie osiągnąć żadnego finału w grze pojedynczej.
Jak przypomniał portal statystyczny Opta Ace, ostatnim finałem, do którego awansowała Polka, był ten rozegrany na Roland Garros 2024. Od tamtej pory Świątek wzięła udział w dziesięciu turniejach, nie docierając w żadnym z nich do decydującego meczu o tytuł.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście
Przez długi czas Świątek dominowała na światowych kortach, jednak w ostatnich miesiącach nie może odzyskać dawnego blasku. Mimo kilku solidnych występów, m.in. na kortach twardych w Dubaju czy podczas Indian Wells, Polka nie zdołała ponownie przebić się do finałowej fazy zawodów.
Brak udziału w finałach przez dziesięć kolejnych startów to najdłuższa taka seria w karierze Świątek od czasu jej przebicia się do światowej czołówki. Choć Polka nadal utrzymuje wysoką pozycję w rankingu, coraz częściej pojawiają się pytania o jej dyspozycję i potrzebę zmian.
W najbliższych tygodniach Świątek planuje starty na nawierzchni ziemnej, która historycznie była jej najmocniejszą częścią kalendarza. Przed Polką obrona punktów za zeszłoroczne triumfy w Madrycie, Rzymie i Paryżu.
Iga nie potrafi grać technicznie dlatego ma przydomek Rympałak! Trzy lata stracone z Wiktorowskim . Ona lepiej techn Czytaj całość