To już druga porażka Igi Świątek z tą zawodniczką, co wywołało dyskusje na temat jej formy i emocjonalnej stabilności. Tomasz Wolfke podkreślił, że Polka zmaga się z dużą presją i stresem, co wpływa na jej wyniki.
Od pięciu lat z tenisistką blisko współpracuje Daria Abramowicz. Jak zauważa komentator nie jest ona dla wiceliderki rankingu WTA tylko psychologiem, ale także przyjaciółką i mentorką.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
- Natomiast od dłuższego czasu słyszymy, że Daria nie jest już tylko psychologiem. Jest przyjaciółką, powierniczką, mentorką - możemy znaleźć na to mnóstwo określeń - powiedział Wolfke w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.
W dalszej części wypowiedzi stwierdził, że rozumie też emocjonalne reakcje Abramowicz w trakcie meczów Świątek. Jego zdaniem wynikają one z tego, że nie można sprowadzić ich współpracy tylko do relacji psychologa z klientem.
- Gdybyśmy zapytali jakiegokolwiek psychologa o stosunek między psychologiem, a klientem, to powiedziałby, że polega to na poradzeniu sobie z danym problemem poprzez terapię. I trwa ona pół roku, rok. W skrajnych przypadkach półtora roku. Nie słyszałem o dłuższych terapiach. W ich przypadku trwa to już ponad pięć lat, więc z całą pewnością nie można mówić, że Iga jest u Darii na terapii. To jest pomoc permanentna w radzeniu sobie ze stresem - zaznaczył.
Decydujący mecz Indian Wells odbędzie się w niedzielę 16 marca. Aryna Sabalenka zagra z Mirrą Andriejewą około godz. 19:00.