Ostatnie tygodnie były wyjątkowo udane dla Mirry Andriejewej. Po triumfie w Dubaju przyszedł czas na kolejny sukces. W niedzielę 17-letnia Rosjanka pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 2:6, 6:4, 6:3 i wygrała prestiżowe zawody WTA 1000 na kortach twardych w Indian Wells. Dzięki temu awansowała na szóstą pozycję w rankingu WTA.
Po triumfie Andriejewej w Kalifornii głos zabrała Maria Szarapowa. Była liderka światowych list również odnosiła wielkie sukcesy w Indian Wells. Była bowiem mistrzynią turnieju BNP Paribas Open z 2006 i 2013 roku.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
"Mirra. Wielkie gratulacje!! Tak opanowana. W pełni zasłużone" - napisała pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa na platformie X.
Zmagania w Indian Wells śledziła również Chris Evert. Legendarna Amerykanka była pod wrażeniem wyczynu Andriejewej oraz Brytyjczyka Jacka Drapera, który po zwycięstwie nad Duńczykiem Holgerem Rune 6:2, 6:2, został triumfatorem imprezy rangi ATP Masters 1000.
"Wow! Mirra Andriejewa i Jack Draper... Ich przyszłość dzieje się właśnie teraz, a tenis wygląda lepiej niż kiedykolwiek! Gratulacje!" - napisała Evert na platformie X.
Zachwycony postawą Rosjanki i Brytyjczyka był także Rod Laver. Jedyny człowiek, który dwukrotnie skompletował Klasycznego Wielkiego Szlema, oglądał z trybun kortu centralnego poczynania najlepszych tenisistów świata.
"Gratulacje dla Jacka Drapera i Mirry Andriejewej za zdobycie tytułów w singlu w Indian Wells. Dziękuję za gościnę BNP Paribas Open - to był kolejny ekscytujący rozdział w tenisie i nie mogę się doczekać, co wydarzy się w Miami" - wyznał Laver.
Zmagania w Miami Open 2025 rozpoczną się już we wtorek (18 marca) i potrwają do niedzieli (30 marca).