Trzeci i najlepszy w karierze występ w turnieju ATP w Santiago Francisco Cerundolo zakończył w półfinale. W sobotnią noc najwyżej rozstawiony Argentyńczyk czterokrotnie został przełamany, sam odpowiedział tylko jednym breakiem i niespodziewanie przegrał 1:6, 6:4, 3:6 z notowanym na 103. pozycji w światowym rankingu Laslo Djere.
Tym samym 29-letni Djere, dla którego był to 300. w karierze mecz w głównym cyklu, awansował do swojego szóstego finału na poziomie ATP Tour i stanie przed szansą na zdobycie trzeciego tytułu, ale pierwszego od 2020 roku, gdy zwyciężył w imprezie na Sardynii.
Sebastian Baez jest o krok od powtórzenia wyczynu z zeszłego sezonu, gdy triumfował w turniejach w Rio de Janeiro i w Santiago. Po ubiegłotygodniowym mistrzostwie w Rio Open w tym jest już w finale Movistar Chile Open. W półfinale oznaczony numerem trzecim Argentyńczyk pokonał 6:1, 3:6, 6:2 Camilo Ugo Carabellego, ogrywając rodaka trzeci raz w ciągu trzech tygodni.
Dla Baeza to zarazem 100. w karierze wygrany mecz w głównym cyklu. - To była wielka walka, dlatego cieszę się, że wystąpię w finale - powiedział 24-latek z Buenos Aires, który zagra w swoim dziesiątym finale rangi ATP Tour i będzie mógł wywalczyć ósme trofeum.
Niedzielny finał (początek o godz. 23:30 czasu polskiego) będzie trzecim pojedynkiem pomiędzy Baezem a Djerem. Oba poprzednie, w 2023 roku w Santiago i w Winston-Salem, Argentyńczyk wygrał bez straty seta.
Movistar Chile Open, Santiago (Chile)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 680,1 tys. dolarów
sobota, 1 marca
półfinał gry pojedynczej:
Sebastian Baez (Argentyna, 3) - Camilo Ugo Carabelli (Argentyna) 6:1, 3:6, 6:2
Laslo Djere (Serbia) - Francisco Cerundolo (Argentyna, 1) 6:1, 4:6, 6:3
ZOBACZ WIDEO Nowy pomysł PGE Ekstraligi. Szczera opinia Cegielskiego