Francisco Cerundolo trzeci raz w karierze pojawił się na starcie turnieju ATP w Santiago, ale dopiero w tym roku wygrał pierwszy mecz w tej imprezie. Na tym jednak nie poprzestał i poszedł za ciosem. W piątkową noc najwyżej rozstawiony Argentyńczyk po zażartym, trwającym dwie godziny i 54 minuty, pojedynku pokonał 4:6, 6:3, 7:5 w ćwierćfinale oznaczonego "piątką" rodaka, Tomasa Martina Etcheverry'ego.
- To był naprawdę trudny mecz, bo Tomy jest niesamowitym wojownikiem i jednym z moich najlepszych przyjaciół w rozgrywkach. Obaj graliśmy dobrze, ale byliśmy nerwowi - powiedział Cerundolo, który wygrał z Etcheverrym pierwszy raz w ich trzeciej konfrontacji w głównym cyklu.
26-latek z Buenos Aires (w piątek pięć asów i trzy przełamania) o finał zagra z jedynym tenisistą spoza Argentyny w najlepszej "czwórce" Movistar Chile Open 2025, Laslo Djere. Serb po dwóch godzinach i 42 minutach ograł 7:6(5), 4:6, 6:4 Jaime Farię.
Sebastian Baez wykonał kolejny krok w kierunku obronienia tytułu sprzed roku. Rozstawiony z numerem trzecim Argentyńczyk w piątek zapisał na swoim koncie xxx i bez straty seta okazał się lepszy od Damira Dzumhura.
W półfinale Baez zmierzy się z Camilo Ugo Carabellim, z którym w tym sezonie wygrał już dwukrotnie (w Buenos Aires i w Rio de Janeiro). 25-latek z Buenos Aires w 1/4 finału pokonał 6:4, 6:3 Federico Corię.
Movistar Chile Open, Santiago (Chile)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 680,1 tys. dolarów
piątek, 28 lutego
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Francisco Cerundolo (Argentyna, 1) - Tomas Martin Etcheverry (Argentyna, 5) 4:6, 6:3, 7:5
Sebastian Baez (Argentyna, 3) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina) 6:4, 6:4
Camilo Ugo Carabelli (Argentyna) - Federico Coria (Argentyna) 6:4, 6:3
Laslo Djere (Serbia) - Jaime Faria (Portugalia) 7:6(5), 4:6, 6:4
ZOBACZ WIDEO Nowy pomysł PGE Ekstraligi. Szczera opinia Cegielskiego
Motyka, co ty za bzdury wypisujesz?