Afrykański kierunek Jaszy Szajrycha. Rozegrał dwa mecze jednego dnia

Materiały prasowe / Invest in Szczecin Open / Na zdjęciu: Jasza Szajrych
Materiały prasowe / Invest in Szczecin Open / Na zdjęciu: Jasza Szajrych

Jasza Szajrych ma na swoim koncie występ w kolejnym afrykańskim kraju. Tym razem przystąpił do rywalizacji w stolicy Kongo Brazzaville. We wtorek rozegrał dwa spotkania, ale tylko jedno z nich poszło po jego myśli.

Dla Jaszy Szajrycha to był powrót do rywalizacji po ponad dwóch miesiącach przerwy. Swój ostatni mecz rozegrał 29 listopada 2024 roku w Luandzie. Skreczował wtedy w starciu z Gregorem Ramskoglerem.

Teraz 884. zawodnik światowego rankingu ponownie pojawił się w Afryce. Angolę zamienił jednak na Kongo. W I rundzie Challengera w stolicy kraju Brazzaville zmierzył się ze sklasyfikowanym o ponad 500 miejsc niżej Creditem Chaiyarinem.

Faworytem starcia z reprezentantem Tajlandii był Szajrych. Już na samym początku Polak musiał pokazać dużą odporność psychiczną. Obronił łącznie aż sześć break pointów. Łącznie w pierwszym secie zrobił to dziesięciokrotnie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos

Sam miał tylko jedną szansę na przełamanie podania przeciwnika - była to jednocześnie piłka setowa. Szajrychowi nie udało się jej wykorzystać i losach tej partii zadecydował tie-break. W nim zmarnował kolejnego setbola.

Drugi set to już przewaga Chaiyarina. Był lepszy niemal pod każdym względem. U Szajrycha kompletnie zawiodło natomiast podanie. Miał zaledwie 29 proc. skuteczności pierwszego serwisu, a w całym meczu 41.

Porażka nie oznaczała jednak pożegnania z Afryką. Kilka godzin później wrócił na kort, aby w parze z Iwanem Denisowem przystąpić do rywalizacji deblowej. Rosyjsko-polski duet został rozstawiony z nr 4 i zmierzył się z Dillonem Becklesem i Guelfo Borghinim Baldovinettim, którzy otrzymali tzw. dziką kartę

Tym razem poszło znacznie lepiej, choć znów nie obyło się bez zmarnowanych piłek setowych. Pierwszą partię Denisow i Szajrych zakończyli dopiero przy trzecim podejściu.

Podobnie było jeżeli chodzi o zamknięcie meczu. Rosjanin i Polak mogli to zrobić już przy stanie 5:3 i podaniu rywali, ale nie wykorzystali tej szansy. Udało się za to w kolejnym gemie.

W ćwierćfinale Rosjanin i Polak zmierzą się z duetem Samir Hamza Reguig / Yassine Smiej. Ten mecz zaplanowany został na środę, 19 lutego.

Brazzaville Challenger, Brazzaville (Kongo)
ATP Challenger 50, korty ziemne, pula nagród 60 tys. dolarów
wtorek, 18 lutego

I runda gry pojedynczej:

Credit Chaiyarin (Tajlandia) - Jasza Szajrych (Polska) 7:6(7), 6:2

I runda gry podwójnej:

Iwan Denisow (4) / Jasza Szajrych (Polska, 4) - Dillon Beckles (USA, WC) / Guelfo Baldovinetti (Włochy, WC) 6:2, 6:4

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści