Łotyszka nie jest wygodną przeciwniczką dla Igi Świątek. Wygrała z Polką pięć razy, a po raz ostatni zrobiła to w poprzednim tygodniu w Katarze.
Jelena Ostapenko była w Dubaju w tej samej części drabinki co Iga Świątek, więc spotkanie tenisistek było możliwe na wcześniejszym etapie niż finał. Wiadomo, że nic takiego nie wydarzy się, ponieważ Jelena Ostapenko znalazła się poza drabinką zanim przystąpiła do niej Polka. W poniedziałek niedawna finalistka turnieju w Dosze przegrała w dwóch setach z Moyuką Uchijimą. Obie partie zakończyły się takim samym wynikiem 6:3.
Z drabinki odpadły w poniedziałek dwie rozstawione tenisistki. Kolejny nieudany start ma za sobą Beatriz Haddad Maia. W Dubaju zagrała z numerem 13. a stać ją było na rozstrzygnięcie trzech gemów w meczu z Anastazją Potapową. Na pożegnanie dostała lanie 0:6 w drugim secie.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Również Daria Kasatkina może pakować się w drogę powrotną. Rozstawiona z numerem 10. Rosjanka przegrała z Soraną Cirsteą, która wystartowała w turnieju głównym z "dziką kartą". Pierwsza partia zakończyła się wynikiem 6:1, druga była trochę bardziej wyrównana i padł w niej rezultat 6:4 dla Rumunki.
I runda gry pojedynczej:
Moyuka Uchijima (Japonia) - Jelena Ostapenko (Łotwa) 6:3, 6:3
[b]Anastazja Potapowa - Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 13) 6:3, 6:0
Sorana Cirstea (Rumunia, WC) - Daria Kasatkina (10) 6:1, 6:4[/b]
Clara Tauson (Dania) - Rebecca Sramkova (Słowacja) 7:6 (7), 6:0
Marta Kostiuk (Ukraina) - Katerina Siniakova (Czechy, Q) 6:3, 6:4
Eva Lys (Niemcy, Q) - Irina-Camelia Begu (Rumunia, Q) 5:7, 7:5, 6:3
bo to ona jej głowę blokuje !!!