Anhelina Kalinina długo dominowała na korcie. Do pewnego momentu zanosiło się na prosty i krótki dla niej mecz. Ukrainka wygrała 6:2 pierwszego seta z notowaną o 17 miejsc wyżej w rankingu WTA tenisistką. Następnie prowadziła 5:2 w drugim secie, więc brakowało jej jednego wygranego gema do zakończenia meczu.
Ukrainkę przerosło zadanie i przegrała seta. Wiktoria Azarenka wyrównała na 5:5 i wygrała w tie-breaku zakończonym wynikiem 7-4. Tym samym obie zawodniczki zostały jeszcze na korcie na trzeciego seta.
A w nim jeszcze jedna historia dla Anheliny Kalininy, która ponownie zmarnowała trzygemowe prowadzenie. Wiktoria Azarenka i tym razem pokazała ambicję i odwróciła wynik 0:3 na 6:4. Do zakończenia meczu potrzebowała serii piłek meczowych, ale postawiła na swoim.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Wiktoria Azarenka jest na 34. miejscu w rankingu WTA. W przeszłości, ponad dekadę temu, była jego liderką. Największymi sukcesami doświadczonej Białorusinki są dwa zwycięstwa w wielkoszlemowym Australian Open. Grała także w trzech finałach US Open, a w Roland Garros i Wimbledonie dochodziła do etapu półfinału.
Tenisistka wygrała w 21 turniejach WTA, chociaż w ani jednym od 2020 roku, kiedy triumfowała w Nowym Jorku.
I runda gry pojedynczej:
Wiktoria Azarenka - Anhelina Kalinina (Ukraina) 2:6, 7:6 (4), 6:4
Przegrała też Jabeur, Aleksandrowa i Anisimowa. Jutro Sabalenka może przegrać z Wer Czytaj całość