4 
We wtorek (11 lutego) z turniejem rangi WTA 1000 w Dosze pożegnały się dwie czołowe tenisistki. Otóż odpadła liderka światowego rankingu WTA Aryna Sabalenka oraz trzecia rakieta świata Amerykanka Coco Gauff.
Dzień później z imprezy odpadła kolejna czołowa tenisistka - Jasmina Paolini. Włoszka polskiego pochodzenia, która została rozstawiona z "czwórką", musiała uznać wyższość Łotyszki Jelena Ostapenko 2:6, 2:6.
W dwóch pierwszych gemach Ostapenko nie wykorzystała break pointa, a Paolini dwóch. Następnie Łotyszka była już skuteczna i bez straty punktu wyszła na prowadzenie 2:1.
Od tego momentu Ostapenko spisywała się znacznie lepiej. Nie dość, że znakomicie radziła sobie we własnych gemach serwisowych, to do tego dołożyła jeszcze drugie przełamanie i tym samym wyszła na 5:1.
W ósmym gemie premierowej odsłony Łotyszka wykorzystała trzecią piłkę setową i objęła prowadzenie w meczu. Dzięki temu była w połowie drogi do sprawienia niespodzianki.
Początek II partii należał do Paolini, która szybko przełamała i wyszła na 2:0. To były jednak dobre złego początki. Włoszka w kolejnych gemach nie miała bowiem nic do powiedzenia i została zdominowana.
Ostapenko wygrała bowiem sześć gemów z rzędu, w tym trzy przy serwisie czwartej rakiety świata. Paolini zagroziła jej tylko i wyłącznie po tym, jak wypracowała piłki meczowe. Włoszka dwukrotnie się obroniła, ale przy trzeciej okazji Łotyszki skapitulowała.
Qatar TotalEnergies Open, Doha (Katar)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,664 mln dolarów
środa, 12 lutego
III runda gry pojedynczej:
Jelena Ostapenko (Łotwa) - Jasmine Paolini (Włochy, 4) 6:2, 6:2
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos
