Rywalka Świątek zaczęła świetnie. Genialna odpowiedź mistrzyni

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek powróciła do gry w wielkim stylu. Polka pokonała Marię Sakkari 6:3, 6:2 i awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Dosze. Greczynka świetnie weszła w mecz, ale potem została zdominowana.

Po ponad dwóch tygodniach przerwy do rywalizacji powróciła Iga Świątek. Druga tenisistka rankingu WTA udanie rozpoczęła sezon 2025 w Australii, gdzie osiągnęła wielkoszlemowy półfinał. Teraz przyszedł czas na turniej, który ona uwielbia.

Reprezentantka Polski przystąpiła w poniedziałek do zmagań w Dosze. Qatar TotalEnergies Open to pierwszy turniej rangi WTA 1000 w sezonie. Raszynianka jest obrończynią tytułu. Co więcej - nie przegrała meczu w Dosze od... 2022 roku.

Tegoroczną kampanię Świątek rozpoczęła od pojedynku z Marią Sakkari, z którą jej bilans starć wynosi 3:3. Iga wygrała natomiast wszystkie trzy ostatnie spotkania. Greczynka z kolei od kilku miesięcy poszukuje optymalnej formy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos

29-latka z Aten jednak świetnie weszła w mecz drugiej rundy w Katarze. Przy pierwszym gemie serwisowym rywalki narzuciła od razu bardzo wysokie tempo. Świątek obroniła się serwisem, na koniec posłała dwa asy. Następnie sama przełamała niżej notowaną przeciwniczkę.

Sakkari szybko zareagowała i odrobiła stratę przełamania. Grała znakomicie - agresywnie i niezwykle skutecznie. Zdobyła aż dziewięć punktów z rzędu. Objęła prowadzenie 3:2 z przełamaniem.

Trzykrotna triumfatorka imprezy odpowiedziała coraz lepszymi akcjami. Maria Sakkari cały czas wywierała na niej presję, ale ona stopniowo przejmowała inicjatywę. 23-latka wyglądała coraz pewniej, rywalka z kolei straciła błysk z początku meczu.

Iga Świątek poszła za ciosem. Ponownie uzyskała przewagę przełamania, a ostatni gem serwisowy był jej zdecydowanie najlepszym w całej premierowej partii.

Jak triumfatorka wielkoszlemowa weszła na wysoki poziom, to nie było czego zbierać. Świątek zaczęła totalnie dominować na korcie. Świetnie serwowała i grała zza linii końcowej. Bardzo odważna na starcie pojedynku Sakkari wyglądała na bezradną.

W pierwszych trzech gemach drugiego seta nasza tenisistka straciła jeden punkt. Prowadziła już 4:0, gdy reprezentantka Grecji znów zagrała nieco lepiej i zdobyła gema po ośmiu przegranych z rzędu.

Licznik gemów ugranych w drugiej partii przez Marię zatrzymał się na dwóch. Iga Świątek odniosła pewny triumf i awansowała do trzeciej rundy turnieju. W niej zagra z Lindą Noskovą lub Julią Putincewą.

Qatar TotalEnergies Open, Doha (Katar)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,664 mln dolarów
poniedziałek, 10 lutego

II runda gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, 2) - Maria Sakkari (Grecja) 6:3, 6:2

Komentarze (32)
avatar
Europejski
3 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ludzie bez wiedzy. Genetyka to naprawdę dziwna sprawa można mało trenować i wyglądać super a ćwicząc dużo można stać się monstrum. Nie dorabiajcie ideologii. 
avatar
Tomasz Mroński
4 h temu
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Patrząc na muskulaturę i budowę Sakkari można mieć takie same wątpliwości jak co do 2 bokserek na Igrzyskach w Paryżu... 
avatar
jurasg
4 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
Andrzej Tomaszewicz
7 h temu
Zgłoś do moderacji
6
3
Odpowiedz
Ons przyleciała ze swoją całą wioską wraz z kozami,,,,, przeszkadzali Vondrousowej i Switolinie rozgrywać mecz 
avatar
Tennyson
7 h temu
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Nieprawdopodobne, jak bardzo stanęła w rozwoju Maria Sakkari, pamiętając, że początkowo potrafiła doprowadzić Igę do histerii. Ale to jej problem, H2H będzie się tylko pogarszać.