Podczas półfinału w Rotterdamie Hubert Hurkacz zaprezentował się z zupełnie nowej strony. Polak, mimo porażki, zagrał jedno z najlepszych spotkań w tym roku. W pewnym momencie prowadził z Carlosem Alcarazem 4:1, 40:0, co pokazuje jego dominację na korcie na początku spotkania.
Niestety, były lider rankingu ATP był w stanie znaleźć receptę na Polaka. Hiszpan po pasjonującym meczu ostatecznie wygrał 6:4, 6:7(5), 6:3 i awansował do finału holenderskiego turnieju.
"Hurkacz na początku meczu był jak huragan i szybko przełamał na 0:1, po wykorzystaniu licznych niewymuszonych błędów Alcaraza. Hiszpana nie było na korcie" - pisze sport.es.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda KSW rozbawiła fanów. Film to hit sieci
"Przeciwko Hubertowi Hurkaczowi u Alcaraza mieliśmy mieszkankę. Był odporny na miażdżący start rywala, błyskotliwy w ataku. Do tego kontrolował i był zręczny w końcówce" - ocenia "EL Mundo Deportivo"
"Alcaraz zrobił postęp w trzecim secie i awansował do finału po emocjonującym meczu, którego zakończył forehandeowym winnerem" - pisze w swoim artykule BBC.