Moselle Open to turniej tenisowy, który był zaliczany do głównego cyklu od 2003 roku. Ale w sezonie 2025 odbędzie się jego ostatnia edycja. Impreza nie została uwzględniona w kalendarzu ATP Tour na 2026 rok.
Jaki jest powód tej decyzji? Jak poinformowali organizatorzy, jest to "wyłącznie konsekwencja postępowań sądowych wszczętych przez czterech mniejszościowych akcjonariuszy, którzy posiadają łącznie 14 proc. udziałów". ATP wskazywało na "trwający i przewlekły spór", który nie leżał w najlepszym interesie ani turnieju, ani całego cyklu.
To duża strata dla francuskiego tenisa, instytucji i samorządów lokalnych, ale także dla fanów tenisa oraz wielu firm związanych z turniejem. "Znaczenie i renoma turnieju były niepodważalne zarówno dla miłośników tenisa, jak i dla lokalnej gospodarki" - dodano w oświadczeniu organizatorów Moselle Open.
Mimo smutnych wieści działacze zapraszają kibiców na ostatnią, 23. edycję tego halowego turnieju rangi ATP 250. Odbędzie się ona w dniach 2-8 listopada 2025 roku. Natomiast w sezonie 2026 miejsce francuskich zawodów zajmie impreza w Sztokholmie.
Turniej w Metz kojarzy się z sukcesami reprezentantów Polski. W 2021 roku podwójnym mistrzem Moselle Open został Hubert Hurkacz (zobacz wideo poniżej). Wrocławianin sięgnął po tytuł w singlu po zwycięstwie nad Hiszpanem Pablo Carreno, a potem wywalczył trofeum w deblu z Janem Zielińskim. W sezonie 2022 i 2023 Zieliński triumfował tutaj w parze z Monakijczykiem Hugo Nysem.
Sukcesy święcili w Metz także inni Biało-Czerwoni. W 2014 roku po tytuł w deblu sięgnęła nasza eksportowa para Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Wcześniej "Fryta" i "Matka" byli tutaj w finale w latach 2007-2008. Natomiast w sezonie 2015 mistrzem gry podwójnej zostali Łukasz Kubot i jego francuski partner Edouard Roger-Vasselin.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
