Rumunia kontra Bułgaria to bałkańskie starcie sąsiadów na mapie Europy. W niej Cezar Cretu stoczył długi i bardzo zacięty pojedynek z Petrem Nesterowem. Dwa z trzech setów zakończyły się tie-breakami. Rumun wytrzymał napięcie i przypieczętował wygranie meczu w drugim z nich. Punkt dla Bułgarii na 1:1 zdobył z kolei Ilijan Radułow w spotkaniu z Filipem Cristianem Jianu.
Bośnia i Hercegowina na czego żałować po pierwszym dniu rywalizacji w Uzbekistanie. Niewiele brakowało drużynie z Bałkanów do objęcia dwupunktowego prowadzenia. Konkretnie kilku piłek w tie-breaku w meczu Mirzy Basicia z Chumojunem Sułtanowem. Na swoim postawił lider zespołu z Uzbekistanu. W późniejszym meczu Damir Dzumhur wygrał z Siergiejem Fominem.
Tenisiści z Peru polecieli na pojedynek z Libanem. I czują się na korcie przeciwnika bardzo swobodnie. Po pierwszym dniu drużyna z Ameryki Południowej ma przewagę 2:0. Ignacio Buse oddał tylko pięć gemów w dwóch setach Benjaminem Hassanem. Bardziej wyrównana była kolejna konfrontacja, w której Gonzalo Bueno pokonał Hady'ego Habiba.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Grupa światowa I:
Rumunia - Bułgaria 1:1
Cezar Cretu - Petr Nesterow 6:7 (6), 6:3, 7:6 (3)
Filip Cristian Jianu - Ilijan Radułow 3:6, 6:7 (3)
Uzbekistan - Bośnia i Hercegowina 1:1
Chumojun Sułtanow - Mirza Basić 6:4, 3:6, 7:6 (4)
Siergiej Fomin - Damir Dzumhur 6:7 (7), 3:6
Liban - Peru 0:2
Benjamin Hassan - Ignacio Buse 3:6, 2:6
Hady Habib - Gonzalo Bueno 3:6, 6:2, 4:6
Tunezja - Ukraina 1:1
Aziz Dougaz - Witalij Saczko 3:6, 7:6 (3), 3:6
Moez Echargui - Ołeksandr Owczarenko 7:6 (1), 6:2
Gruzja - Polska 0:2
Aleksandre Bakszi - Kamil Majchrzak 3:6, 6:7 (4)
Saba Purceladze - Maks Kaśnikowski 3:6, 7:5, 4:6