Rosjanka utrzymuje dobry rytm. Trzysetowa walka innej rozstawionej

Getty Images / VCG / Na zdjęciu: Anna Kalinska
Getty Images / VCG / Na zdjęciu: Anna Kalinska

W środę poznaliśmy pierwsze ćwierćfinalistki turnieju WTA 250 w Singapurze. Awans do kolejnej fazy wywalczyła między innymi rozstawiona z "jedynką" Anna Kalinska, która odbiła się po słabym początku sezonu.

Rosjanka na początku roku wzięła udział w zmaganiach w Brisbane i Adelajdzie, w których nie wygrała ani jednego spotkania. Później tuż przed meczem otwarcia wycofała się z Australian Open. Pierwsze zwycięstwo w sezonie odniosła dopiero w turnieju WTA 250 w Singapurze. W środę poszła z kolei za ciosem.

Anna Kalinska w meczu o ćwierćfinał zmierzyła się z Simoną Waltert. Turniejowa "jedynka" w pierwszej partii nie dała Szwajcarce większych szans, zanotowała dwa przełamania i wygrała 6:2. Choć faworytka już w czwartym gemie drugiej partii odebrała rywalce serwis, ta z czasem odrobiła stratę. Wyrównana gra doprowadziła do tie-breaka, w którym Rosjanka ponownie pokazała swoją moc, oddając przeciwniczce trzy punkty.

Kolejną rywalką Kalinskiej będzie Mananchaya Sawangkaew. Zawodniczka z Tajlandii, która miejsce w głównej drabince wywalczyła w kwalifikacjach, stoczyła emocjonującą walkę z Cristiną Bucsą. Szczególnie w premierowej odsłonie, w której padło łącznie pięć przełamań. O jedno więcej zanotowała Tajlandka, która w drugiej partii również zaprezentowała się z lepszej strony. To pozwoliło jej wygrać 6:4, 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Fury nadrabia zaległości z rodziną

Awans do ćwierćfinału wywalczyła też inna rozstawiona, a konkretnie grająca z "szóstką" Camila Osorio. Kolumbijka wraz z Dominiką Salkovą stoczyły najbardziej zacięty mecz tego dnia. W pierwszej partii lepsza była Czeszka. Faworytka odbiła się jednak po słabszym otwarciu i przejęła kontrolę na parkiecie. Finalnie, po niespełna dwóch godzinach gry, Osorio cieszyła się ze zwycięstwa 3:6, 6:2, 6:4.

Ostatnią środową zwyciężczynią została Ann Li. Amerykanka nie miała żadnych problemów z pokonaniem "szczęśliwej przegranej" Marii Timofiejewej. Mecz trwał zaledwie 68 minut, a Rosjanka nie była w stanie nawiązać walki z rywalką. Li wygrała 6:3, 6:2, a kolejną rywalkę, podobnie jak Osorio, pozna w czwartek.

WTA Singapur 

II runda gry pojedynczej:

Camila Osorio (Kolumbia, 6) - Dominika Salkova (Czechy, Q) 3:6, 6:2, 6:4
Mananchaya Sawangkaew (Tajlandia, Q) - Cristina Bucsa (Hiszpania) 6:4, 6:4
Anna Kalinska (1) - Simona Waltert (szwajcaria, Q) 6:2, 7:6(3)
Ann Li (USA) - Maria Timofiejewa (LL) 6:3, 6:2

Komentarze (3)
avatar
Iza Szczypka
29.01.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Informacja słownikowa dla autora: Mieszkanka Tajlandii to Tajka.
https://wsjp.pl/haslo/podglad/87184/tajka 
avatar
Tennyson
29.01.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Cóż, czego o nich nie mówić, takie Rosjanki, Amerykanki, Czeszki mają kłopot bogactwa - co turniej, to wyskakuje praktycznie inna z nich. A u nas praktycznie do znudzenia Iga, Iga, Iga, Iga, ni Czytaj całość