Na piątek (24 stycznia) zaplanowane zostały półfinały mężczyzn w ramach wielkoszlemowego Australian Open. W pierwszej kolejności Alexander Zverev zmierzył się z Novakiem Djokoviciem. Niemiec triumfował w premierowej odsłonie, po czym Serb postanowił skreczować.
W drugim pojedynku Jannik Sinner był zdecydowanym faworytem rywalizacji z Benem Sheltonem. Mimo że premierowa odsłona była wyrównana i zakończyła się tie-breakiem, w którym zwyciężył Włoch, to w dwóch kolejnych setach Amerykanin ugrał zaledwie cztery gemy.
Tym samym Sinner triumfował 7:6(2), 6:2, 6:2 i awansował do finału. Tam lider światowego rankingu ATP zmierzy się z obecnie drugą rakietą świata.
Mimo że Shelton nie był w stanie nic wskórać i jedynie powalczył w premierowej odsłonie, to podczas trzeciej partii zachwycił jednym z zagrań. Amerykanin posłał je przy stanie 1:1 i 30:15.
Podczas dość długiej wymiany 20. tenisista światowego rankingu ATP zaskoczył rywala, posyłając skrót, na który Sinner nie mógł zareagować. Mimo że Włoch chciał ruszyć do piłki, to szybko zrozumiał, że nie uda mu się odpowiedzieć. Shelton za swoje zagranie został nagrodzony brawami od publiczności.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski ma trójkę dzieci. "To przede wszystkim frajda"
