Nie do wiary, co zrobiła rywalka Świątek. "Błąd turnieju"

Twitter / Eurosport / Kuriozalny błąd Madison Keys w końcówce pierwszego seta
Twitter / Eurosport / Kuriozalny błąd Madison Keys w końcówce pierwszego seta

- Takie rzeczy w zawodowym tenisie w zasadzie się nie zdarzają - mówił na gorąco komentator Eurosportu. Trudno wręcz uwierzyć, jaki błąd pod koniec pierwszego seta w półfinale Australian Open zrobiła Madison Keys.

"Błąd turnieju" - tak kuriozalne zagranie Madison Keys podsumowano na profilu X polskiego oddziału Eurosportu.

W dziesiątym gemie pierwszego seta Amerykanka miała dwie szanse, by doprowadzić do wyrównania po 5 w rywalizacji z Iga Świątek.

Pierwszą z nich Keys jednak zmarnowała w trudny do wytłumaczenia sposób. Amerykanka świetnie zaserwowała. Świątek ledwo się obroniła. Keys podbiegła do siatki, miała wolny cały kort. Tymczasem... trafiła w siatkę.

Zdziwienia takim zagraniem Amerykanki nie ukrywali komentatorzy Eurosportu. Sama tenisistka podsumowała swój błąd śmiechem, a po chwili skoncentrowała się na tyle dobrze, że wygrała kolejną akcję.

W pierwszym secie półfinałowego starcia Australian Open 2025 lepsza była Świątek, która wygrała 7:5. Druga partia padła jednak łupem Keys (6:1). W trzeciej odsłonie Polka miała meczbola, ale ostatecznie uległa Amerykance w tie-breaku i nie wystąpi w finale.

ZOBACZ WIDEO: Dla niej mąż nie przyjął propozycji transferu. "Nie rządzę w związku"

Komentarze (0)