Wpadka dopingowa pomogła Świątek? Zaskakujące słowa legendy

PAP/EPA / James Ross / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / James Ross / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek w zeszłym roku została zawieszona na miesiąc za to, że w jej organizmie wykryto śladowe ilości trimetazydyny. Jak w rozmowie ze sport.pl stwierdziła Justine Henin, dyskwalifikacja mogła nawet pomóc Polce.

Przypomnijmy, że w sierpniu zeszłego roku podczas turnieju WTA w Cincinnati u Igi Świątek przeprowadzono test antydopingowy. Wyniki były szokiem, bowiem u Polki wykryto śladowe ilości trimetazydyny.

Polka udowodniła, że zakazany środek znalazł się w jej organizmie po tym, jak zanieczyszczona nim została melatonina, lek stosowany przez wiceliderkę światowego rankingu WTA.

Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) zawiesiła Polkę na miesiąc. Z tego powodu nie grała ona w zeszłorocznych jesiennych turniejach w Azji.

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

Sprawa dopingowej wpadki to już jednak przeszłość, zwłaszcza że WADA poinformowała, że nie będzie się odwoływała od decyzji ITIA. Zdaniem tenisowych legend, przerwa w grze mogła pomóc Polce, a świadczyć o tym mogą wyniki w tegorocznym Australian Open.

- Być może to wszystko w jakiś sposób pomogło Idze odwrócić uwagę od wyników i presji? Jestem zaskoczona, jak dobrze Iga sobie z tym poradziła. Ostatnie tygodnie były dla niej bardzo trudne. Dzisiaj się uśmiecha, jest świeża i sama powiedziała, że w tym roku ma lepszą drabinkę - powiedziała Justine Henin.

- Oczywiście nie chcesz czegoś takiego, ale być może to była okazja, żeby popracować nad sobą i wrócić z pozytywnym nastawieniem? Teraz to jest już za nią, a jej tenis jest w dobrym miejscu, mimo tych przeciwności - dodała była belgijska tenisistka.

Z kolei Alex Corretja stwierdził, że Świątek została ukarana za mały błąd i nie można mieć do niej pretensji i oskarżać ją o świadome zażywanie zakazanych środków.

- Iga została ukarana za mały błąd. To tak, jakby dostać mandat za przejechanie na czerwonym świetle. Zapłaciła za to, a ja jestem pewny jej uczciwości - powiedział były wicelider rankingu ATP.

Komentarze (4)
avatar
Shining
21.01.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Farmaceuci teraz chcą Jadzię do reklamy. 
avatar
Zgryz
21.01.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
To Jadzia musi się teraz dobrze pilnować jak coś bierze i się nie dać więcej złapać. 
avatar
Ksavery Darnovski
21.01.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Sprawa wpadki dopingowej Świątek to wcale nie jest przeszłość. Ma to zapisane w papierach i jeśli historia się powtórzy - zostanie dożywotnio zdyskwalifikowana, także medal olimpijski zostanie Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści