Elina Switolina pokonała Rosjankę Weronikę Kudermetową 6:4, 6:1, awansując do ćwierćfinału Australian Open. To już trzeci raz, gdy Ukrainka dotarła do tego etapu w Melbourne, a dwunasty w turniejach wielkoszlemowych.
Po meczu zwyciężczyni tego pojedynku miała możliwość standardowego umieszczenia napisu na kamerze. Switolina otrzymała flamaster i zamieściła wymowny napis.
Otóż 30-letnia tenisistka postanowiła wykorzystać okazję do wyrażenia wsparcia dla swojego kraju, pisząc na kamerze "Duch Ukrainy". O jej słowach zrobiło się głośno w światowych mediach.
ZOBACZ WIDEO: Zaczepiali ją w piłkarskiej szatni. Wiedziała, jak zareagować
Po zakończeniu spotkania sporo pisze się też o bilansie Switoliny z tenisistkami z Rosji. Otóż od początku wojny, która rozpoczęła się 22 lutego 2022 roku, Ukrainka nie przegrała żadnego meczu z zawodniczkami z kraju agresora. Wobec tego ma perfekcyjny bilans 8-0.
W premierowej odsłonie 30-latka zanotowała znakomity powrót ze stanu 1:4, wygrywając pięć gemów. W drugim secie powtórzyła tę serię od stanu 1:1, nie dając żadnych szans Kudermetowej, która dodatkowo zmagała się z problemami zdrowotnymi.
Switolina w środę (22 stycznia) powalczy o pierwszy półfinał Australian Open. Jej przeciwniczką będzie rozstawiona z numerem 19. Amerykanka Madison Keys.