Mecz nawet się nie zaczął. Świątek została upomniana

Po godzinie 1:30 naszego czasu rozpoczęto ostateczne przygotowania do pierwszego sobotniego (18 stycznia) meczu wielkoszlemowego Australian Open na Rod Laver Arena. Na korcie pojawiły się Iga Świątek oraz Emma Raducanu.

Po zakończeniu rozgrzewki oczekiwano już na rozpoczęcie tego pojedynku. Tymczasem jeszcze przed startem rywalizacji sędzia Marija Cicak ogłosiła, że nasza tenisistka otrzymała upomnienie.

Wspomniana decyzja najprawdopodobniej była spowodowana opóźnianiem gry, którego miała dopuścić się Polka. Ona z kolei była zaskoczona tym, co się wydarzyło.

ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia z rozbieranej sesji obiegły Polskę. Ujawnia, co na to jej mąż

W rozmowie z Cicak podkreśliła, że czekała na to, aż otrzyma ręczniki, które otrzymuje każdy uczestnik Australian Open. W momencie, gdy Raducanu posiadała już swoje i była gotowa do gry, Świątek musiała oczekiwać, przez co późniejszy start nie był jej winą.

Mimo to sędzia okazała się być niewzruszona na tłumaczenie naszej tenisistki. Ostatecznie jednak wspomniane upomnienie nie miało żadnego znaczenia, bo wiceliderka światowego rankingu WTA od początku prezentowała się znakomicie.

Przypomnijmy, że Świątek ograła Raducanu 6:1, 6:0. Tym samym zameldowała się w czwartej rundzie, gdzie zmierzy się z reprezentantką Niemiec Evą Lys. Mecz odbędzie się w poniedziałek, 20 stycznia.

Całą sytuację można obejrzeć poniżej:

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)