Iga Świątek chwyciła za flamaster. Wyjątkowa dedykacja

Wszyscy, którzy zdecydowali się obejrzeć mecz trzeciej rundy wielkoszlemowego Australian Open z udziałem Igi Świątek, nie musieli długo śledzić jej rywalizacji. Polka potrzebowała godzinę, by odprawić swoją rywalkę.

Emma Raducanu po raz czwarty w zawodowej karierze nie była w stanie ugrać choćby seta w starciu z naszą tenisistką. Mało tego, Brytyjka w całym spotkaniu zapisała na swoim koncie zaledwie jednego gema, przegrywając 1:6, 0:6.

Po zakończeniu spotkania wiceliderka światowego rankingu WTA otrzymała flamaster, by umieścić napis na kamerze. Wówczas 23-latka pochodząca z Raszyna zdecydowała się na wyjątkowy gest.

ZOBACZ WIDEO: Dla niej mąż nie przyjął propozycji transferu. "Nie rządzę w związku"

"Pozdrawiam i wysyłam miłość dla mojego dziadka" - brzmiała dedykacja ze strony Świątek w kierunku bliskiej osoby.

Temat jej napisu na kamerze został poruszony w wywiadzie dla Eurosportu. - Zawsze chciałam zadedykować jakiś turniej dziadkowi, ale nie przychodziło mi to do głowy. Nie jestem kreatywna, ale teraz czwarta runda to już dobry wynik, więc zasługuje na to, by móc ją komuś zadedykować - tłumaczyła.

- Dedykuję ją dziadkowi, bo gdyby nie on, to by mnie tu pewnie nie było. Zawsze wierzył, że mogę osiągać wspaniałe rzeczy na korcie. Mam nadzieję, że u niego wszystko okej. Pozdrawiam go i mam nadzieję, że jeszcze długo będę mogła zagrać w Melbourne dla niego - dodała.

W poniedziałek, 20 stycznia Świątek rozegra kolejny mecz w Australian Open. Polka powalczy o ćwierćfinał z 128. rakietą świata - reprezentantką Niemiec Evą Lys.

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)