Sabalenka po meczu nie owijała w bawełnę. "Naprawdę ciężko"

Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Najtrudniejszy dotychczas mecz podczas wielkoszlemowego Australian Open 2025 ma za sobą Aryna Sabalenka. Białorusinka naprawdę musiała się napracować, by pokonać Clarę Tauson. - Było naprawdę ciężko grać przeciwko niej - wyznała po spotkaniu.

Aryna Sabalenka, najwyżej rozstawiona tenisistka w wielkoszlemowym Australian Open, zanotowała kolejne zwycięstwo. Białorusinka pokonała Clarę Tauson z Danii w dwóch setach, 7:6(5), 6:4, na Rod Laver Arena. Mecz trwał dwie godziny i sześć minut, a liderka światowego rankingu WTA awansowała do czwartej rundy.

Podczas spotkania doszło do 11 przełamań serwisu, co świadczy o dynamicznej zmianie tempa gry. - To była świetna walka - powiedziała Sabalenka.

- Ona grała niesamowity tenis. Było naprawdę ciężko grać przeciwko niej. Jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się pozostać w grze i zmusić się do granic możliwości, aby wygrać - dodała.

Pierwszy set obfitował w osiem przełamań, a Tauson zdołała obronić cztery piłki setowe, zanim Sabalenka wykorzystała piątą szansę. Druga partia miała podobny przebieg, a Dunka zawiodła w końcówce, przez co przegrała z wyżej notowaną rywalką.

Pomimo trzech dość trudnych meczów, Sabalenka awansowała do drugiego tygodnia turnieju w Melbourne, nie tracąc seta. Od początku 2023 r. wygrała 30 z 31 spotkań na twardych kortach w imprezach wielkoszlemowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystarczyło jedno zdjęcie. Polska gwiazda rozgrzała do czerwoności

Komentarze (0)