Już w pierwszej rundzie Qinwen Zheng miała kłopot z kwalifikantką Ancą Todoni. Wtedy jeszcze stanęła na wysokości zadania, a jej problemy były tłumaczone inaugurowaniem sezonu dopiero w Melbourne. Okazało się jednak, że Chinka zatrzymała się na zaledwie jednym zwycięstwie w Australian Open. W nocy z wtorku na środę przegrała w dwóch setach z Laurą Siegemund. W pierwszym decydował tie-break, a drugi zakończył się wynikiem 6:3 dla Niemki.
Rozstawiona z numerem siódmym Jessica Pegula trafiła w drugiej rundzie na Elisę Mertens. Amerykanka nie dopuszczała przeciwniczki do głosu i pewnym krokiem zmierzała do kolejnego etapu turnieju. W pierwszym secie Jessica Pegula oddała Belgijce cztery gemy, a w drugim secie zaledwie dwa. Po nieco ponad godzinie grania rozstawiona zawodniczka mogła przyjmować gratulacje z powodu awansu.
Wczesnym popołudniem czasu lokalnego w Melbourne przegrała jeszcze jedna rozstawiona zawodniczka poza Qinwen Zheng. To Ludmiła Samsonowa, która została praktycznie zmieciona z kortu przez Olgę Danilović. Nakręcona Serbka oddała turniejowemu numerowi 25. zaledwie trzy gemy w krótkim pojedynku.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
W drabince pozostały Clara Tauson i Belinda Bencić. Także po dwusetowych meczach. Trzech partii potrzebowały do rozstrzygnięcia starcia Moyuka Uchijima oraz Mirra Andriejewa. Rozstawiona z numerem 14. Rosjanka, z dużym trudem, poradziła sobie z pogromczynią Magdy Linette i zmierzy się w trzeciej rundzie z Magdaleną Fręch.
II runda gry pojedynczej:
Laura Siegemund (Niemcy) - Qinwen Zheng (Chiny, 5) 7:6 (3), 6:3
Jessica Pegula (USA, 7) - Elise Mertens (Belgia) 6:4, 6:2
[b]Olga Danilović (Serbia) - Ludmiła Samsonowa (25) 6:1, 6:2[/b]
Belinda Bencić (Szwajcaria) - Suzan Lamens (Holandia) 6:1, 7:6 (3)
Clara Tauson (Dania) - Tatjana Maria (Niemcy) 6:2, 6:2
Mirra Andriejewa (14) - Moyuka Uchijima (Japonia) 6:4, 3:6, 7:6 (8)