Rywalka postraszyła, ale tylko momentami. Solidne otwarcie Świątek

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek zameldowała się w drugiej rundzie Australian Open. Polka pokonała w dwóch setach Katerinę Siniakovą, imponując przede wszystkim dyspozycją serwisową.

Na ten moment Iga Świątek najlepsze wspomnienia z Australian Open ma z 2022 roku. Polka osiągnęła wówczas najlepszy wynik w Melbourne, docierając do półfinału. W dwóch kolejnych edycjach odpadała z kolei odpowiednio w czwartej i trzeciej rundzie. Wiceliderka rankingu WTA z pewnością podeszła więc do tegorocznej rywalizacji z nadzieją na nawiązanie do rezultatu sprzed trzech lat.

Rywalką 23-latki w meczu otwarcia była Katerina Siniakova. Czeszka specjalizuje się przede wszystkim w grze podwójnej, ale i w singlu potrafiła notować dobre wyniki. Faworytką do zwycięstwa była jednak nasza zawodniczka. Co ciekawe, było to dopiero pierwsze spotkanie tych zawodniczek na zawodowych kortach.

Panie rozpoczęły to starcie od pewnie utrzymanych podań. Czeszka przez pewien czas dotrzymywała korku naszej zawodniczce, jednak w szóstym gemie w jej grę wkradły się błędy. Polka wykorzystała tę szansę, zanotowała pierwsze przełamanie i wyszła na 4:2.

ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź

Radość z wypracowanej przewagi nie trwała długo, bowiem już po chwili rywalka odrobiła stratę. Świątek nie pozostała jej dłużna i po raz drugi odebrała jej podanie. W dziewiątym gemie nasza zawodniczka zwieńczyła dzieło utrzymanym serwisem, co pozwoliło jej wygrać tę odsłonę 6:3.

Wiceliderka rankingu WTA utrzymała świetną postawę na początku drugiego seta. Rozpoczęła go od prowadzenia 2:0, a wszystko za sprawą przełamania w gemie otwarcia. Siniakova po chwili doszła jednak do głosu, zanotowała 3-gemową serię i po raz pierwszy w tym meczu objęła prowadzenie.

Polka szybko wróciła jednak do swojej gry i odpowiedziała taką samą serią. Dzięki temu była o krok od awansu do kolejnej fazy, którego wykonanie odroczyło na chwile utrzymane podanie rywalki. Świątek w dziesiątym gemie dopięła swego i zameldowała się w drugiej rundzie Australian Open. Tam zmierzy się ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 96,5 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 13 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, 2) - Katerina Siniakova (Czechy) 6:3, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (27)
avatar
Manuel
13.01.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Brawo Iga. Jazda i do przodu. 
avatar
artur iwon
13.01.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
ubywa komentarzy , szkoda tu cokolwiek pisać , widać niedługo tu terz będą zakazane komenty , jak za stalina cenzura 
avatar
fazzo
13.01.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dlaczego zawsze fotka z zaciśniętą pięścią 
avatar
fannovaka
13.01.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Z Australji transmitowac to nie tak łatwo jak z Londynu czy Paryża. Zreszta i tak towarzystwo sie powoli wykrusza, ale oby Iga dała rade 
avatar
Specjalista2024
13.01.2025
Zgłoś do moderacji
15
9
Odpowiedz
Na razie z kelnerkami. Ciekawe jak dalej będzie.