Jakiś kosmos. Gigantyczne pieniądze wpłynęły na konto Świątek

Instagram / iga.swiatek / Na zdjęciu: Iga Świątek
Instagram / iga.swiatek / Na zdjęciu: Iga Świątek

Koniec roku to czas różnych podsumowań. Serwis Sportico postanowił sprawdzić, które sportsmenki zarobiły najwięcej w 2024. W czołówce tego zestawienia jest także Iga Świątek.

Kobiecy sport się rozwija, a wraz ze wzrostem zainteresowania ze strony widzów pojawiają się sponsorzy i większe pieniądze. Serwis Sportico zdecydował się zajrzeć do portfeli największych sportsmenek i zestawić te najlepiej zarabiające.

Kto według tego źródła znalazł się na czele zestawienia? Otóż najwięcej zyskała w 2024 roku Coco Gauff. Amerykańska tenisistka zarobiła w sumie 30,4 mln dolarów (122,7 mln zł). 9,4 mln dolarów wywalczyła na korcie, a 21 mln dolarów to zysk z kontraktów sponsorskich.

Pod tym względem jest wyraźna różnica między pierwszym a drugim miejscem. Na drugim stopniu podium znalazła się bowiem Eileen Gu. Chinka z amerykańskimi korzeniami uprawia narciarstwo dowolne, ale to nie sam sport przynosi jej wielkie zyski. Dzięki zawartym umowom zarobiła 22 mln dolarów, a zimowe sukcesy dały jej "zaledwie" 100 tys. dolarów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki

W zestawieniu nie mogło również zabraknąć polskiego akcentu. Iga Świątek od kilku lat jest czołową tenisistką świata, co pokazała także w 2024 roku. Nasza reprezentantka z nagród pieniężnych zdobyła 8,4 mln dolarów. Sportico szacuje, że zainkasowała również 13 mln dolarów dzięki kontraktom sponsorskim.

Z sumą 21,4 mln dolarów (86,4 mln zł) Świątek uplasowała się na trzecim miejscu najlepiej zarabiających sportsmenek w 2024 roku. Wiceliderka rankingu WTA znalazła się więc w bardzo elitarnym gronie, choć za plecami niżej od niej notowanej w światowej klasyfikacji Gauff.

Warto zresztą odnotować, że w Top 10 zestawienia portalu Sportico znalazło się w sumie sześć tenisistek, bo oprócz Gauff i Świątek są także Chinka Qinwen Zheng, Białorusinka Aryna Sabalenka, Japonka Naomi Osaka i Brytyjka Emma Raducanu. Co ciekawe w 2019 roku doszło do sytuacji, w której wszystkie sportsmenki z pierwszej "10" były tenisistkami.

Komentarze (23)
avatar
janusz kepinski
6.12.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no i juz wszystko jasne. W zarobkach świątek mozna doszykac sie ataku na nasza tenisistke. To totalna nienawisć organizacji w stosunku do kobiecej Polki zafundowala jej fanom horror pod koniec Czytaj całość
avatar
jagoda wajda
6.12.2024
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
czyzby firma farmaceutyczna sie dorzucila...smrod pozostanie 
avatar
Górny Śkąsk
6.12.2024
Zgłoś do moderacji
15
13
Odpowiedz
Wstydu nie masz. 
avatar
PHU SKORPION
6.12.2024
Zgłoś do moderacji
58
50
Odpowiedz
powinni jej zabrac wszystkie za kokardke i koks 
avatar
Jacek NH
6.12.2024
Zgłoś do moderacji
53
40
Odpowiedz
Czyli koksowanie się w sporcie jest bardzo opłacalne